• Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła stan obiektów drogowych w pięciu województwach
  • Ujawniono ich katastrofalny stan techniczny oraz rażące naruszenia u zarządzających nimi podmiotów
  • Ponad jedna trzecia obiektów stwarzała niebezpieczeństwo, a czterem proc. grozi katastrofa budowlana

Była to już kolejna kontrola NIK obiektów drogowych. W Polsce na koniec 2021 r. na drogach publicznych znajdowało się 38,6 tys. obiektów mostowych oraz 779 tuneli i przejść podziemnych. Na drogach krajowych odpowiada za nie Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, na wojewódzkich — zarządy województw, na powiatowych – zarządy powiatów, a na gminnych — wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast.

NIK w 2015 i 2020 r. przeprowadzała już podobne kontrole. W raporcie z 2023 r. skupiono się na wypełnianiu przez zarządców obowiązków związanych z utrzymaniem obiektów inżynierskich. Objęto nią obiekty mostowe w woj. kujawsko-pomorskim, mazowieckim, świętokrzyskim, lubelskim oraz opolskim, wraz z zarządzającymi nimi podmiotami. Na tych terenach znajduje się obecnie 5,8 tys. obiektów mostowych oraz 106 tuneli i przejść podziemnych. Kontrola dotyczyła łącznie 712 obiektów mostowych, tuneli i konstrukcji oporowych oraz 6 546 przepustów wraz z trzema zarządcami dróg wojewódzkich, sześcioma zarządcami dróg powiatowych i siedmioma zarządcami dróg gminnych. Kontrola objęła okres od 2020 r. do 30 czerwca 2022 r.

Jednostki objęte kontrolą  NIK Foto: NIK
Jednostki objęte kontrolą NIK

Wyniki kontroli NIK są zatrważające. Ponad jedna trzecia obiektów stwarzała niebezpieczeństwo zagrożenia zdrowia lub życia użytkowników, a aż czterem proc. obiektów groziła katastrofa budowlana. Aż 12 z 16 kontrolowanych zarządców dróg nie przeprowadzało obowiązkowych, okresowych kontroli technicznych części zarządzanych przez nich obiektów, wbrew ustawie o drogach publicznych i prawu budowlanemu. Nielegalnie działali także prawie wszyscy skontrolowani zarządcy dróg gminnych. Do tego trzech z nich dopiero podczas kontroli NIK zidentyfikowało obiekty, których stan techniczny należało sprawdzić. Lepiej wypadli zarządcy dróg powiatowych i wojewódzkich, którzy z reguły wypełniali swój obowiązek.

NIK stwierdził również, że część kontroli, które już zostały przeprowadzone, została wykonana lub udokumentowana nierzetelnie. Zdarzało się, że okresowe kontrole przeprowadzały osoby niemające uprawnień do ich przeprowadzenia. Szczególnie rażący przypadek odnotowano w wojewódzkim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. Dokonano tam odbioru protokołu z okresowej kontroli stanu technicznego wiaduktu kolejowego zamiast tunelu drogowego, który położony był poniżej. Pomyłkę wykazała dopiero kontrola NIK.

Jeśli chodzi o budowle stwarzające zagrożenie, najwięcej takich obiektów znaleziono na drogach powiatowych. Mosty i przepusty, na drogach gminnych, zarządzane przez wójtów i burmistrzów, które skontrolowano w 2021 r., w większości pozostawały w stanie technicznym "przedawaryjnym" i "niedostatecznym". Ujawniono w nich uszkodzenia obniżające ich przydatność, ale możliwe do naprawy oraz nieodwracalne uszkodzenia, które je dyskwalifikowały do użytku. Zdecydowana większość obiektów pozostawała zaś w stanie "niepokojącym", czyli takim, w którym wykazano uszkodzenia, których nienaprawienie spowoduje skrócenie okresu bezpiecznej ich eksploatacji. ZA taki stan rzeczy odpowiadała ok. połowa skontrolowanych zarządców.

Skontrolowani przez NIK zarządcy dróg gminnych w latach 2020-2022 (do 30 czerwca 2022 r.) nie przeznaczyli żadnych środków na utrzymanie i ochronę podlegającym im obiektów. Większość z nich nie dokonywała koniecznych napraw, ograniczając swoje działania do pielęgnacji zieleni lub prac koniecznych do wykonania w sytuacjach awaryjnych. Doprowadziło to do degradacji obiektów mostowych i przepustów.

Jak informuje NIK, Szczególnym przypadkiem ilustrującym postępującą degradację obiektów podlegającym zarządom dróg powiatowych jest most w miejscowości Prawda Stara, na którym zarząd dróg powiatowych w Łukowie przez osiem lat nie prowadził żadnych prac. W raporcie można przeczytać, że wiadukt ten posiadał uszkodzenia, zagrażające bezpieczeństwu ruchu publicznego, tj. m.in. możliwość odpadania betonu z elementów nośnych, gzymsów lub dźwigarów głównych zlokalizowanych bezpośrednio nad torami kolejowymi.

 Foto: NIK

Na drogach wojewódzkich Większość obiektów mostowych pozostawała w stanie "zadowalającym" lub "niepokojącym" — klasyfikacja ta obejmuje zanieczyszczenia lub pierwsze objawy uszkodzeń pogarszających wygląd estetyczny oraz uszkodzenia, których nienaprawienie spowoduje skrócenie okresu eksploatacji.

NIK skontrolował także 139 obiektów mostowych i przepustów. 45 z nich stwarzało zagrożenie ruchu publicznego lub życia. Sześć groziło katastrofą budowlaną.

Stan techniczny obiektów mostowych (stan na koniec 2021 r.) Foto: NIK
Stan techniczny obiektów mostowych (stan na koniec 2021 r.)

Nieprawidłowości zarejestrowano także w zakresie finansów. Zarządcy, pomimo opracowywania planów finansowania obejmujących limity wydatków m.in. w zakresie bieżącego utrzymania, remontów, przebudowy i budowy drogowych obiektów inżynierskich lub ujmowania ich w planach finansowych, wykorzystywali je jednak w niewielkim zakresie. Nie opracowywali planów finansowania budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg oraz obiektów drogowych. Jak ustalił NIK, główną przyczyną zaniechań były niewielkie środki finansowe, jakimi dysponowały samorządy.

Nieprawidłowości w ewidencjonowaniu obiektów inżynierskich Foto: NIK
Nieprawidłowości w ewidencjonowaniu obiektów inżynierskich

Najwyższe wydatki na drogowe obiekty inżynierskie ponosili zarządcy dróg wojewódzkich — trzech kontrolowanych zarządców wydało ponad 121 mln zł. Na przebudowę wydano prawie 71,5 mln zł, a na remonty, utrzymanie i ochronę 11,5 mln zł. Średnio było to 8,7 tys. zł na jeden obiekt. Na poziomie dróg powiatowych wydano łącznie prawie 765 tys. zł, tj. 1,9 tys. zł średnio na jeden obiekt mostowy rocznie. NIK stwierdził także, że siedmiu skontrolowanych zarządców dróg gminnych ograniczało swoje działania wyłącznie do drobnych prac remontowych wymuszonych katastrofalnym stanem technicznym. Cztery gminy ze skontrolowanych siedmiu na remonty wydatkowały niecałe 125 tys. zł. Pozostałe trzy nie przeznaczyły na remonty żadnych środków. Na utrzymanie i ochronę zarządzanych obiektów nie wdano ani złotówki. Średnio na jeden obiekt mostowy na remonty wydano 1,7 tys. zł rocznie.

Jak podaje NIK, 63 proc. Kontrolowanych jednostek nierzetelnie prowadziło ewidencje zarządzanych obiektów mostowych w tym (proc. w stosunku do wszystkich jednostek objętych kontrola):

  • 31 proc. nie ujmowało w ewidencji części obiektów mostowych;
  • 56 proc. nie występowało do Dyrektora Generalnego DKIA o nadanie JNI;
  • 63 proc. nie nadawało numerów ewidencyjnych przepustom;
  • 100 proc. nie aktualizowało map ewidencyjnych zarządzanych dróg;
  • 56 proc. nieprawidłowo prowadziło książki obiektów i wykazy obiektów inżynierskich;
  • 50 proc. nie przekazywało informacji o sieci zarządzanych dróg do GDDKiA;
  • 88 proc. nie ujmowało w księgach rachunkowych wszystkich zarządzanych obiektów inżynierskich.