- Powrót związany jest z niezadowoleniem klientów, którzy krytykowali rezygnację z silnika V8 na rzecz mniejszych jednostek
- HEMI 5.7 V8 oferuje moc 395 KM, moment obrotowy 410 Nm i współpracuje z systemem hybrydowym eTorque
- Wariant V8 będzie dostępny w wielu wersjach wyposażenia, czasem nawet bez dopłaty
RAM 1500 z silnikiem HEMI 5.7 V8 ponownie pojawi się w sprzedaży, tym razem w roku modelowym 2026. Powrót kultowej jednostki napędowej to odpowiedź marki na niezadowolenie klientów, którzy niechętnie przyjęli przejście na sześciocylindrowe silniki w modelach na rok 2025. Jak podkreślił Tim Kuniskis, dyrektor generalny RAM: "Każdy popełnia błędy, ale to, jak sobie z nimi radzisz, definiuje ciebie. RAM pomylił się, kiedy porzucił HEMI – naprawiliśmy to".
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoRAM z V8 dostanie "symbol protestu"
Silnik HEMI 5.7 V8 w nowej odsłonie oferuje te same parametry, co wcześniej – 395 KM i 410 Nm momentu obrotowego. Wciąż współpracuje z systemem hybrydowym eTorque, co pozwoliło uniknąć czasochłonnej ponownej kalibracji i certyfikacji. Jak podkreślił Kuniskis, "zrobiliśmy to dokładnie tak, jak było wcześniej".
HEMI będzie dostępny w szerokiej gamie wersji wyposażenia: Tradesman, Big Horn, Express, Warlock, Laramie, Rebel (dostępny nieco później), Limited i Longhorn. W przypadku wersji Limited i Longhorn, które standardowo wyposażone są w 3.0-litrowy turbodoładowany silnik rzędowy, opcja V8 jest bezpłatna. W pozostałych wersjach modernizacja do HEMI będzie kosztować 1200 dol.
Nowością jest także emblemat "Symbol of Protest Badge" (ang. znaczek symbolizujący protest) – głowa barana z blokiem silnika HEMI, która pojawi się na przednich błotnikach pojazdów wyposażonych w V8.
Dzięki jednostce V8, RAM 1500 oferuje ładowność na poziomie 794 kg oraz maksymalny uciąg wynoszący 5200 kg. To parametry, które docenią zarówno miłośnicy ciężkiej pracy, jak i weekendowi entuzjaści przyczep kempingowych.
Wstawienie V8 do RAM-a nie było takie proste
Przywrócenie HEMI do oferty nie było jednak procesem łatwym. Dostosowanie auta wymagało pokonania szeregu wyzwań technicznych, zwłaszcza w kontekście nowej architektury elektrycznej, wprowadzonej w modelu 2025 dla wersji Rev i Ramcharger. Początkowo zakładano, że proces ten zajmie 18 miesięcy, jednak specjalny zespół o kryptonimie F15, kierowany przez byłego głównego inżyniera SRT, Daryla Smitha, skrócił ten czas do zaledwie sześciu miesięcy.
- Przeczytaj także: Na Pacyfiku płonie statek samochodowy. Wiózł z Chin tysiące aut, w tym elektrycznych
RAM szykuje się na premiery
W ciągu najbliższych 18 miesięcy RAM planuje aż 25 premier produktowych. Powrót HEMI to dopiero początek. W drodze jest także m.in. średniej wielkości pikap.
Warto również zauważyć, że doładowany 6.2-litrowy silnik V8 Hellcat wciąż ma się dobrze – znajdzie się w ofercie modelu Durango Hellcat na rok 2026. Czy pojawi się on również pod maską RAM-a? Na tę informację musimy jeszcze poczekać.
- Przeczytaj także: Mamy PEŁNE oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Auta nie ma, ale za ten zegarek może je kupić