- Polska pozwala spać w samochodzie wszędzie tam, gdzie parkowanie jest legalne, z wyjątkiem poboczy dróg, lasów i terenu prywatnego
- Skandynawia pozwala na noclegi w samochodach na parkingach, plażach i poboczach z zachowaniem 150 m od zabudowań
- Kraje bałtyckie pozwalają spać w samochodach wszędzie, gdzie zaparkowanie auta jest legalne, nie regulując szczegółowo takich przypadków
Spanie w samochodzie podczas wakacyjnych albo i nie tylko podróży może być, albo koniecznością, albo wyborem. W niektórych sytuacjach może być nawet ostatnią deską ratunku.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Dlaczego kierowcy parkują na skręconych kołach? To cwany trik. Nie niszczy auta? Sprawdzamy
Zresztą zwyczaj spania w samochodach za granicą, bo w Polsce takich sytuacji, no może poza parkingami dla ciężarówek, nie widuje się zbyt często, jest zresztą dość popularny. Na dużych parkingach często spotkać można zaparkowane samochody, których kierowca i pasażerowie odpoczywają przed dalszą trasą. I zazwyczaj nikogo z miejscowych taki widok nie dziwi. Tylko, czy wszędzie spanie w samochodzie jest legalne. Warto to wiedzieć, zanim wyruszy się w podróż.
Spanie na parkingu w Polsce
Listę warto zacząć od Polski, bo tutaj w niektórych przypadkach wypaść może pierwszy nocleg na parkingu. I tu zaskoczenie, bo mimo, że w Polsce widok kierowców samochodów osobowych śpiących w zaparkowanych autach nie jest powszechny, to w naszym kraju nie zabrania tego żaden przepis. Spać w samochodzie można wszędzie tam, gdzie legalnie można zaparkować samochód, czyli na parkingach, ale nie na poboczu drogi, w lesie — bo zatrzymywania się w takich miejscach zabraniają przepisy, i nie na terenie prywatnym — z oczywistych względów.
Spanie na parkingu w Skandynawii
Skandynawia jest nieco mniej liberalna niż Polska w tym zakresie, ale tylko minimalnie. Spać w samochodzie — w Szwecji, w Norwegii, czy w Finlandii — można wszędzie. Zarówno na poboczach dróg, na parkingach (oczywiście na publicznych, a nie na prywatnych, gdzie konieczna będzie zgoda właściciela), a nawet na plażach. Jest tylko jedna zasada — należy zachować odległość min. 150 m od zabudowań. W Skandynawii trzeba — tak jak zresztą wszędzie — zwracać uwagę na oznakowanie, bo choć generalnie przepisy noclegu nie zabraniają, to zabraniać go mogą znaki ustawione w niektórych miejscach.
Spanie na parkingu — Litwa, Łotwa i Estonia
Kraje bałtyckie są równie liberalne, co Polska, jeśli chodzi o spanie na parkingach. Przepisy w ogóle nie regulują tej sytuacji, więc spać można wszędzie tam, gdzie legalnie można zaparkować samochód.
Spanie na parkingu na Bałkanach
Chorwacja, Bułgaria i Słowenia — kraje, do których często Polacy wyjeżdżają na wakacje, są znacznie bardziej restrykcyjne, niż Polska w stosunku do spania na parkingach. Przepisy zakazują takiej aktywności, ale... większość osób, które często jeździ w tych kierunkach, twierdzi, miejscowa policja raczej nie widzi w tym problemu. Oczywiście pod warunkiem, że nikt nie przesadza i nie "koczuje" na parkingu jak na polu namiotowym.
Spanie na parkingu — Niemcy i Austria
W Niemczech i w Austrii — czego można się było zresztą spodziewać — spanie na parkingach jest w pełni uregulowane przepisami. Ale nie są to przepisy wyjątkowo rygorystyczne. Spać w samochodach można na wszystkich publicznych parkingach — zarówno przy drogach, jak i przy stacjach benzynowych. Warunek jest jeden — taki nocleg może trwać jedną noc.
Spanie na parkingu — Francja, Hiszpania, Włochy
Wydawałoby się, że kraje południowej Europy są pod względem spania w samochodach dość liberalne. Nie wszędzie tak jest. Przed wjazdem do konkretnego regionu warto sprawdzić lokalne przepisy. W niektórych miejscach spanie w samochodach jest dozwolone, w innych zakazane.
Zasadniczo jednak, kierowcy i pasażerowie pojazdów osobowych odpoczywający na parkingach, nie budzą specjalnego zainteresowania policji. Inaczej mają się sprawy w przypadku dużych pojazdów — kamperów, a zwłaszcza busów. Tutaj kontakt z policjantami jest raczej pewny — zwłaszcza w przypadku busów i zwłaszcza we Francji. Chodzi tutaj jednak nie o samo spanie w samochodzie, ale o to, że tamtejsze służby są mocno wyczulone na kierowców, którzy busami, czy autami dostawczymi realizują transporty długodystansowe, zatem kamper również może wzbudzić ich zainteresowanie.
Spanie na parkingu — Holandia
Choć może się wydawać, że w kraju, który słynie z kamperów i caravaningu, nocowane na parkingach wszędzie jest legalne. Jest dokładnie odwrotnie. Poza wyznaczonymi miejscami jest to nie dość, że całkowicie nielegalne, to jeszcze obwarowane wysokimi karami i to liczonymi od każdej osoby. W zamian za to miejsc, gdzie można zupełnie legalnie spać w samochodach jest na tyle dużo, że nie trzeba spać na publicznych parkingach. Infrastruktura kempingowa jest tam naprawdę imponująca.
Przeczytaj także: W aucie jak w piekarniku? Tak szybko nagrzewa się wnętrze, jak parkujesz na słońcu