- Personalizowanie ulubionej nawigacji może nie jest funkcją kluczową, ale użytkownicy bardzo lubią takie udogodnienia. Najlepiej pokazuje to zabawa użytkowników Waze'a z awatarami kierowców
- Google Maps też pozwalało na personalizowanie widoku, ale możliwości były bardzo ograniczone
- Coraz więcej użytkowników dostaje teraz aktualizacje z większą liczbą opcji
- Sama ikonka kierowcy to nie jedyne możliwości, jakie ma użytkownik. Zmienić można znacznie więcej
Możliwe, że zdarzyło się, że natknęliście się na informacje o "nowej funkcji Google Maps" i okazało się, że... korzystacie z niej już od dłuższego czasu. To możliwe ze względu na specyficzną strategię Google w aktualizowaniu swoich Map. Google wypuszcza nowe wersje Google Maps falami. Czasem niektórzy użytkownicy dostają nowe funkcje, zanim te zostaną udostępnione szerszemu gronu. Tak było np. z pokazywaniem ograniczeń prędkości. Kiedy wszyscy zaczęli o tym pisać i mówić, okazało się, że wiele osób komentowało "ej, przecież to jest od dawna...".
Przeczytaj także: Sztuczna inteligencja wyprowadzi kierowców w pole? Eksperymenty z Google Maps
Mój iPhone poinformował mnie właśnie o tym, że dostałem jedną z takich funkcji, która już się u niektórych pojawiała. To szeroka personalizacja wyglądu nawigacji. Można pozbyć się dobrze wszystkim znanej strzałki i korzystać z innej ikonki. Jak z niej skorzystać?
Nowa funkcja Google Maps. Kliknij w strzałkę
Tak naprawdę to Google Maps miało tę funkcję od dawna, ale w znacznie okrojonej wersji. Niewiele osób wie, że do celu podczas nawigacji wcale nie musi prowadzić nas charakterystyczna strzałka, która symbolizuje nasz samochód. Mógł to być np. czerwony samochodzik lub zielony pikap. Teraz liczbę dostępnych opcji znacznie poszerzono. Jak skorzystać z nowej funkcji?
- Włącz nawigację i wybierz cel,
- kiedy Mapy zaczną cię do niego prowadzić kliknij na niebieską strzałkę,
- wtedy otworzy się menu "wybierz ikonę pojazdu"
- wraz z najnowszą aktualizacją pojawiło się tam kilka opcji: jest amerykański samochód, terenówka, SUV, auto sportowe, elektryk i trzy ikony sprzed aktualizacji,
- po wybraniu pojazdu można jeszcze pokolorować go na jeden z ośmiu kolorów,
- gotowe.
Jest to więc zupełnie niepotrzebna funkcja, ale na pewno zbierze grono zadowolonych użytkowników. Dla wielu osób Google Maps to w końcu podstawowa nawigacja i wpatrują się w nią każdego dnia. Miło, że domyślną strzałkę można spersonalizować. Głupotka, ale popularność aplikacji Waze i zabawy z awatarami kierowców pokazują, że kierowcy lubią takie funkcje.
Co jeszcze można zmieniać w Google Maps?
W bardziej zaawansowanych ustawieniach aplikacji, w które wejdziecie po kliknięciu w swoje zdjęcie, obok paska wyszukiwarki np. zmienić motyw aplikacji. Domyślnie ustawiony jest jasny, ale można także wybrać ciemny. Albo ustawić Mapy Google tak, żeby dostosowywały się do ustawień systemu telefonu. Kiedy np. macie ustawione, że po jakiejś godzinie telefon przechodzi w tryb ciemny, żeby nie razić wzroku po zmroku, to Google Maps zrobi to automatycznie.
Więcej o przydatnych funkcjach dla kierowców pisaliśmy tutaj: Google Maps uratowało mnie przed mandatem 800 zł i 9 pkt. karnych. Spojrzałem w róg ekranu
Warto też kliknąć w małą ikonkę po prawej stronie pod paskiem wyszukiwarki. Otworzy się wtedy menu, w którym wybierzecie m.in. typ mapy. Może być np. satelitarna. Da się też wybrać, co dokładnie Google Maps może pokazywać.