Żniwa to okres wytężonej pracy rolników. W tym okresie jest normą, że pracuje się nie tylko w dzień, lecz także w nocy. Wszystko po to, by zdążyć przed pogorszeniem pogody. Tymczasem wielu osobom, które przeprowadziły się z miasta na wieś, przeszkadza nagle pracujący kombajn czy nieprzyjemny zapach gnojowicy wylewanej na pola.

Jednak skarżące się osoby powinny pamiętać, że taka jest specyfika pracy rolniczej, a poza tym to nie rolnicy przyszli do nich, ale odwrotnie. Pola, które są uprawiane, były tam od zawsze.

Zresztą fakt, że działki budowlane nowych mieszkańców przylegają do pól uprawnych często mają niższe ceny właśnie z racji niższego standardu mieszkania. Coś za coś. W efekcie nowi mieszkańcy dzwonią na policję z prośbą o interwencję, a tym samym utrudniają rolnikom pracę.

Zdarzały się przypadki, że rolnik pracujący w nocy został ukarany mandatem za zakłócanie ciszy nocnej. Przeciw gospodarzom stosuje się w tym przypadku art. 51 §1 kodeksu wykroczeń: Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny (…) podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Rolnicy bronią się jednak, że ich praca nie jest chuligańskim wybrykiem.

Andrzej Przybyła z Wielkopolskiej Izby Rolniczej apeluje do mieszkających na wsi osób, które nie są rolnikami, o zrozumienie i tolerancję, szczególnie podczas intensywnej pory żniw.

Jednocześnie Izba Rolnicza przypomina, że zbiór plonów odbywa się często w godzinach nocnych z uwagi na możliwości wystąpienia opadów deszczu czy gradu, który zniszczyłby całoroczną pracę rolników. Z kolei odgłosy zwierząt, hałas maszyn, nieprzyjemna woń obornika, to nieodzowny element produkcji rolniczej, której finalnymi produktami jest to, co zjadasz każdego dnia.

Warto również pamiętać, że zbliża się okres jesiennych prac polowych – będą wtedy wywożone na pola obornik i gnojowica i nieprzyjemne zapachy mogą się w tym okresie nasilić, ale nie da się w inny sposób przeprowadzać prac polowych w tym czasie. Poza tym nieprzyjemny zapach nie jest wieczny, bo można go czuć przez kilka dni – obornik, to naturalny nawóz wzbogacający glebę – jego zapach zniknie 2-3 dni po zaoraniu.

Ponadto Izba apeluje żeby nie zgłaszać tego faktu policji, która zajmuje się tropieniem prawdziwych przestępstw. Tym bardziej, że niepotrzebne interwencje tylko zakłócają sprawny przebieg prac polowych oraz potęgują zatargi i wzajemne urazy.