75-letni pan Roman fotografuje i nagrywa napotkanych w Łodzi kierowców. Na jakich wykroczeniach najczęściej ich przyłapuje? Jeżdżą bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, nie stosują się do znaków drogowych, na przejściach nie przepuszczają pieszych, czy przejeżdżają skrzyżowania na czerwonym świetle. Zdjęcia i nagrania następnie przekazuje policjantom z łódzkiej drogówki.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

75-latek pomaga policji. Poluje na kierowców

Zdjęcia i nagrania pan Roman przekazuje policjantom z łódzkiej drogówki, którzy odpowiednio "rozprawiają" się z ich bohaterami. Mężczyzna przyznaje w rozmowie z lokalnym "Expressem Ilustrowanym", że ma już na swoim koncie ponad cztery tys. donosów.

— mówi pan Roman.

75-latek jest już dobrze znany policjantom z łódzkiej drogówki. Bywa u nich codziennie.

— opowiada.

Pan Roman nie ma jednego konkretnego miejsca, w którym "poluje". Do dokumentowania wybryków kierowców używa małej kamery.

— tłumaczył.

Pan Roman tłumaczy, że swoim działaniem chce sprawić, aby ludzie przestali łamać przepisy, dzięki czemu na drogach będzie bezpieczniej. Przyznaje, że zdarzyły mu się niebezpieczne sytuacje podczas "polowań":

Źródło: expressilustrowany.pl