- Nowa Mazda EZ-6 wygląda elegancko, a jednocześnie ma sporo sportowych smaczków
- To elektryczny liftback o długości prawie 5 m. Alternatywą jest hybryda plug-in
- Czy ten model trafi do Europy? "Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte"
Trzecią generację Mazdy 6 produkowano aż przez 12 lat (od 2012 do 2014 r.), oczywiście po drodze kilkukrotnie ją modernizując. W ofercie był klasyczny sedan oraz bardziej funkcjonalne kombi. Niestety w Europie rynek tego typu modeli klasy średniej w ostatnich latach mocno się skurczył i Mazda również się z niego wycofała. Jest jednak nadzieja — nazywa się Mazda EZ-6.
Mazda EZ-6 już dostępna w Chinach
Auto oficjalnie zaprezentowano już jakiś czas temu — pod koniec kwietnia 2024 r. podczas salonu samochodowego Auto China w Pekinie. Miejsce nie było przypadkowe, ponieważ model EZ-6 został opracowany przez Mazdę we współpracy z Changan Automobile.
Głównie z myślą o rynku chińskim, na którym właśnie rozpoczęto przyjmowanie zamówień w ramach przedsprzedaży. Ceny promocyjne są niezwykle atrakcyjne z naszego punktu widzenia — wynoszą od 160 do 200 tys. juanów (w zależności od wersji). W przeliczeniu to 88-110 tys. zł. Oczywiście u nas na tak niskie kwoty nie moglibyśmy liczyć, niestety.
Mazda EZ-6 wygląda smakowicie
Mazda EZ-6 prezentuje się elegancko, a jednocześnie ma sporo sportowych smaczków. Z przodu dominuje duży grill, który połączony jest z lampami. Linia boczna jest niezwykle czysta. Tylna część jest już masywniejsza, światła biegną przez całą jej szerokość, a z klapy automatycznie wysuwa się spoiler.
Prawie pięciometrowa limuzyna ma nadwozie typu liftback. Wygląda jak sedan, ale tylna klapa podnosi się razem z szybą, zapewniając łatwiejszy dostęp do bagażnika.
Bardzo dobre wrażenie robi także wnętrze Mazdy EZ-6, szczególnie w konfiguracji widocznej na zdjęciach (jasne wykończenie, skórzano-zamszowa tapicerka). Uwagę zwracają duży ekran dotykowy (14,6 cala) doczepiony do deski rozdzielczej oraz przednie fotele z szerokimi możliwościami regulacji.
Mazda EZ-6: elektryk lub PHEV
EZ-6 to model zelektryfikowany, ale to wcale nie oznacza wyłącznie wersji całkowicie elektrycznej. Pełny elektryk o mocy 258 KM ma być jednak kluczowy. Zasięg po pełnym naładowaniu wynosi ok. 600 km, a ładowanie z poziomu 30 do 80 proc. może trwać tylko 15 minut.
Alternatywą w Chinach (pytanie, czy na innych rynkach też tak będzie?) jest hybryda typu plug-in.
Mazda EZ-6: czy trafi do Europy?
Niedawno pojawiły się głosy, że Mazda EZ-6 będzie autem światowym. Z całą pewnością japońska marka rozważa różne opcje wprowadzenia do Europy kolejnych elektryków. Jak udało mi się dowiedzieć, żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. To jednocześnie dobra i zła wiadomość. Nadal jest szansa, że EZ-6 pojawi się w polskich salonach Mazdy, ale nie wiadomo jak jest ona duża.
Pojawienie się prawie pięciometrowego sedana/liftbacka na rynku byłoby ciekawym urozmaiceniem, nawet jeśli tylko z napędem elektrycznym.