- W Polsce spadła sprzedaż opon letnich, spadła też sprzedaż opon zimowych
- Wyjątkowy wzrost sprzedaży dotyczy jednego segmentu: opon całorocznych
Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) opublikował dane o sprzedaży opon w trzecim kwartale 2023 r. Z punktu widzenia firm oponiarskich ten rok jest trudny, spadki w niemal wszystkich segmentach są wręcz dramatyczne, choć – jak zauważa Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO – jest też iskierka nadziei. Powoli widać wzrost liczby zamówień, w warsztatach wulkanizacyjnych pojawiają się kolejki i być może sprzedaż opon do klientów końcowych do końca roku osiągnie, a nawet przekroczy poziom z 2022 r. Tymczasem jednak w statystykach widać spadki.
W Polsce w trzecim kwartale sprzedaż opon (w porównaniu do trzeciego kwartału 2022 r.) była następująca:
- opony do samochodów osobowych (w tym SUV-y i dostawcze) – minus 10 proc.;
- nie SUV-y – minus 7 proc.;
- SUV-y – minus 19 proc.;
- lekkie dostawcze – minus 25 proc.;
- motocyklowe – minus 10 proc.;
- ciężarowe – minus 26 proc.
W Europie sprzedaż opon całorocznych rośnie o 14 proc.
W Europie drastycznie spada sprzedaż opon zimowych – w trzecim kwartale 2023 r. (w porównaniu do analogicznego okresu z 2022 r.) aż o 14 proc. W tym samym czasie analogiczny wzrost sprzedaży dotyczy opon całorocznych.
W Polsce sprzedaż opon całorocznych notuje rekordowe wzrosty
Tymczasem w naszym kraju, w którym opony całoroczne już od kilku sezonów coraz bardziej "podgryzają" typowe zimówki, idzie na rekord: w porównaniu do analogicznego okresu rok temu sprzedaż opon całorocznych jest wyższa aż o 32 proc.
Opony całoroczne są coraz lepsze. Kto kupił całoroczne opony premium, ten ma spokój
Do kupna opon całorocznych wielu kierowców przekonała seria łagodnych zim – zwłaszcza z punktu widzenia tych kierowców, którzy głównie jeżdżą po mieście, opony całoroczne mają prawie same zalety. Do wyboru opon całorocznych zachęcają także wysokie ceny usług wulkanizacyjnych, a także ograniczona dostępność warsztatów w szczycie sezonu.
W tym sezonie zimowa auta pojawiła się nieco wcześniej niż zwykle i warunki na drogach są szczególnie trudne, niemniej ci kierowcy, którzy mają opony całoroczne opony klasy premium, mają okazję przekonać się, że na tych oponach da się bezpiecznie jeździć także w warunkach prawdziwej zimy. Kilkunastodniowe terminy oczekiwania na wizytę w serwisie oponiarskim są dodatkowym argumentem.
Opony zimowe – niepotrzebny już, zbędny wydatek?
Błędem jest jednak założenie, że jesteśmy właśnie świadkami końca opon sezonowych – zimowych i letnich. Wciąż ci kierowcy, którzy jeżdżą dużo albo poruszają się w jednoznacznie zimowych, raczej skrajnych warunkach – np. jeżdżąc zimą w góry – będą preferować typowe opony zimowe – i słusznie.
Z drugiej strony kierowcy, którzy jeżdżą mniej, za to po mieście i realnie częściej w warunkach przejściowych, będą rezygnować z zimówek na korzyść opon wielosezonowych – też słusznie.