Małżonkowie z Gdańska, którzy przybyli do Częstochowy, aby zwiedzić Jasną Górę, zaparkowali swój samochód na ulicy Sobieskiego. Pośpiesznie udali się na mszę, jednak po jej zakończeniu nie byli w stanie zlokalizować miejsca, w którym pozostawili swój pojazd. Zdezorientowani i zaniepokojeni, zwrócili się o pomoc do policjantów z częstochowskiej "jedynki".
- Przeczytaj także: Policja dziś zaczyna sprawdzać te cztery rzeczy. Szykuje się masa kontroli na drogach. Mamy zalecenia
Pomylili ulice, dopiero policja im pomogła. Potem wysłali im list
Policjanci szybko przystąpili do działania i po chwili odnaleźli zaparkowany pojazd marki Volkswagen Tiguan, który, jak się okazało, znajdował się nie na ulicy Sobieskiego, jak myślał właściciel, ale na ulicy Słowackiego.
Wdzięczni mieszkańcy Gdańska postanowili nawet wyrazić swoje uznanie na piśmie. W liście skierowanym do Komendanta Miejskiego Policji w Częstochowie napisali:
"Na Pana ręce pragniemy przekazać najserdeczniejsze podziękowania za pomoc i zaangażowanie oraz pełne poświęcenie Pańskich Policjantów, którzy w dniu 04.08.2024 roku pomogli nam odnaleźć nasz samochód marki VW Tiguan, który zaparkowaliśmy na jednej z uliczek Miasta Częstochowa, a którego nie potrafiliśmy sami odnaleźć. Gdyby nie Pańscy sumienni i życzliwi Policjanci, z pewnością do późnych albo wręcz nocnych godzin szukalibyśmy naszego pojazdu. Postawa i zaangażowanie Pańskich Policjantów Okazane podczas realizowanych zadań służbowych zasługują na szacunek i uznanie."