Kierowca Peugeota przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 67 km/h. Nie był to jednak koniec jego wykroczeń. Kierowca zlekceważył sygnały do zatrzymania dawane przez policjantów. Nie było to z jego strony rozsądne: funkcjonariusze szybko ustalili miejsce jego pobytu.

Za ignorowanie poleceń i sygnałów osób uprawnionych do kontroli ruchu drogowego, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 5000 zł, ponadto otrzymał 15 punktów karnych. Za przekroczenie dozwolonej prędkości na obszarze zabudowanym nałożono na niego dodatkowy mandat w kwocie 2000 zł i 14 punktów karnych. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane na 3 miesiące.

Jednak to jeszcze nie koniec historii. Przekroczenie limitu 24 punktów karnych oznacza, że mężczyzna zostanie skierowany na powtórny egzamin. Czy to wystarczy, aby nauczyć go przestrzegania przepisów ruchu drogowego? Czas pokaże.