- MSWiA chce, aby punkty karne pozostawały dłużej na kontach kierowców
- Ograniczona ma być możliwość kasowania punktów karnych poprzez udział w płatnych szkoleniach organizowanych przez ośrodki ruchu drogowego
- Ponadto MSWiA domaga się zaostrzenia kar za niektóre wykroczenia drogowe oraz wprowadzania nowych przestępstw drogowych do kodeksu karnego
- Wśród propozycji jest drastyczne wydłużenie okresu utraty prawa jazdy za kierowanie w okresie zawieszenia uprawnień za przekroczenie prędkości
- Pomysł pierwszy: przywrócenie dwuletniego okresu ważności punktów karnych.
- Pomysł drugi: stracisz prawo jazdy za prędkość także poza obszarem zabudowanym
- Pomysł trzeci: za nielegalne wyścigi do więzienia
- Pomysł czwarty: odpowiesz za drift na drodze publicznej
- Pomysł piąty: bezwzględne więzienie za jazdę pomimo sądowego zakazu
- Pomysł szósty: drastyczna kara za jazdę w okresie karnego zatrzymania prawa jazdy
Jednym z pomysłów na poprawę bezpieczeństwa na drogach jest zaostrzenie kar punktowych. Założenie jest proste: jeśli ktoś nie boi się mandatów, bo go stać, na pewno boi się punktów karnych, gdyż przekroczenie limitu punktów powoduje takie same dolegliwości zarówno w przypadku osób skromnie zarabiających, jak i dysponujących milionami.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Czy mogę ruszyć autem, zanim pieszy zejdzie z przejścia? Nie wiesz, narażasz się na kilkutysięczny mandat
Pomysł pierwszy: przywrócenie dwuletniego okresu ważności punktów karnych.
Przypomnijmy, że to już było: w 2022 roku poprzednie władze wprowadziły zasadę, że punkty karne znikają z konta kierowcy dopiero po dwóch latach – i to po dwóch latach od zapłacenia mandatu, a nie po dwóch latach od popełnienia wykroczenia.
Z tej zmiany wycofano się bardzo szybko, tylnymi drzwiami wprowadzając przepisy cofające reformę: od 17 września 2023 r. punkty karne na kontach kierowców znów ważne są tylko przez rok. To, co zostało z wcześniejszego zaostrzenia przepisów to zasada, że początkiem rocznego okresu ważności punktów karnych jest dopiero dzień zapłaty mandatu wystawionego za popełnione wykroczenie.
Pomysł drugi: stracisz prawo jazdy za prędkość także poza obszarem zabudowanym
MSWiA proponuje, aby wreszcie po latach dyskusji wprowadzić zasadę, że kierowca, który przekroczy prędkość o ponad 50 km na godz. traci prawo jazdy także w sytuacji, gdy do popełnienia wykroczenia doszło poza obszarem zabudowanym.
Oczywiście, propozycja nie jest nowa, dyskutowały nad nią już poprzednie władze, jednak tej zasady nikt dotąd nie odważył się wprowadzić. Czy teraz się uda – czas pokaże.
Pomysł trzeci: za nielegalne wyścigi do więzienia
Proponujemy, żeby to stało się przestępstwem
– powiedział wiceszef MSWIA Czesław Mroczek o organizowaniu oraz udziale w nielegalnych wyścigach.
Można dodać, że tego typu przepisy istnieją w niektórych krajach UE, np. w Niemczech. Niemieckie organy ścigania, na ogół podchodzące z łagodnością do wielu wykroczeń drogowych, w kwestii wyścigów na drogach publicznych nie mają litości. Za wyścig może być uznany nawet wspólny sprint spod świateł w wykonaniu zupełnie obcych sobie osób, które przypadkowo spotkały się na skrzyżowaniu. Bardzo często przy okazji wypadków bada się też, czy ich sprawca nie próbował z kimś się ścigać. Jeśli tak było, często od razu trafia do aresztu.
Pomysł czwarty: odpowiesz za drift na drodze publicznej
Podobnie jak w przypadku nielegalnych wyścigów, karane ma być „kręcenie bączków” w przestrzeni publicznej. Po wprowadzeniu nowych przepisów ta „niewinna” zabawa młodych ludzi, do której dochodzi czasem nocą na pustych parkingach pod hipermarketami, miałaby prowadzić do odpowiedzialności.
Pomysł piąty: bezwzględne więzienie za jazdę pomimo sądowego zakazu
Obecnie jazda pomimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów to plaga na polskich drogach. Tysiące kierowców tracą prawa jazdy na przykład za kierowanie po alkoholu, dostają sądowe, często wieloletnie zakazy prowadzenia pojazdów i pomimo, iż jest to przestępstwem, ponownie siadają za kierownicę. Liczą, że po pierwsze, nie zostaną złapani i po drugie, że w razie czego dostaną karę w zawieszeniu. Pomysł na zwalczanie tego zjawiska ma Ministerstwo Infrastruktury: chce, aby takie przestępstwo niemal automatycznie prowadziło jego sprawcę do więzienia bez możliwości zawieszenia kary.
Pomysł szósty: drastyczna kara za jazdę w okresie karnego zatrzymania prawa jazdy
Dziś kierowca, który stracił prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości, jeśli zostanie złapany w tym okresie za kierownicą, ma karę automatycznie wydłużaną na kolejne trzy miesiące. Dopiero kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z ostrzejszą sankcją. Ministerstwo infrastruktury chce, aby karą za taki czyn było cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami na pięć lat. Po tym okresie ukarany, aby ponownie stać się kierowcą, musiałby zdać egzamin.