Logo

Spalił gumę tuż przed maską radiowozu. Jakie musiało być zdziwienie policjantów [WIDEO]

Radosław Duda
Radosław Duda

Bohater nagrania zamieszczonego przez australijskie służby na pewno będzie długo żałował, że nie patrzył w lusterka. 31-letni mieszkaniec Chisholm postanowił pobawić się trochę swoją ciężarową Toyotą. Traf chciał, że kierowca wyjechał na jezdnię idealnie w momencie, kiedy w jego kierunku nadjeżdżał patrol. Na dodatek kierowca kompletnie nie zauważył hamujących funkcjonariuszy i postanowił od razu zacząć swój popisowy akt.

Jak widać na nagraniu, kierowca przez cały czas był kompletnie nieświadomy obecności służb. Po skończonym występie nie próbował uciec, tylko niespiesznie zaczął odjeżdżać w swoją stronę. Policja od razu ruszyła za nim.

Okazuje się, że pomysł na palenie gumy i niezauważenie policyjnego patrolu nie wzięły się znikąd. Kierowca podczas kontroli wydmuchał 0.,51 promila, co jest trzykrotnie przekroczoną dopuszczalną dawką. Mężczyźnie odebrane zostało prawo jazdy i będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu oraz nieprawidłowe wykorzystanie pojazdu mechanicznego.

Palenie gumy tylko na torze

Przypomnijmy, że w Polsce palenie gumy jest zakazane na drogach. Nie podpada jednak pod jeden konkretny paragraf. Czynność tę uważa się m.in. za brak kontroli nad pojazdem, celowe niszczenie drogi publicznej i stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Wszystkich motoryzacyjnych fanów musimy niestety zmartwić. Za powyższe wykroczenia, możemy według nowego taryfikatora otrzymać nawet do 5000 zł mandatu.

Autor Radosław Duda
Radosław Duda
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu