Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Wielkie statki płyną do Europy, a na nich duży problem dla producentów samochodów

Wielkie statki płyną do Europy, a na nich duży problem dla producentów samochodów

Chińczycy zaczynają się rozpychać w motoryzacji. Samochody z Państwa Środka widać już nie tylko na ich rodzimym rynku, ale także na europejskich drogach. Mieszają też w rankingach sprzedaży. Ich ekspansja jest tak szeroko zakrojona, że aż budują specjalne transportowce dla samochodów.

BYD Hefei
BYD HefeiŹródło: BYD
  • W trzecim kwartale 2024 r. BYD sprzedał więcej samochodów niż Ford i prawie dogonił Stellantisa. Duże wzrosty sprzedaży notują także Geely i Chery
  • Chińczycy planują dalszą ekspansję. Na celowniku mają oczywiście Europę
  • Plany są tak szeroko zakrojone, że BYD buduje nawet specjalne transportowce do przewozu swoich samochodów na odległe rynki. Dwa już ruszyły w kierunku europejskich portów

To już nie są żarty. Dane za trzeci kwartał tego roku jasno pokazują, że chiński koncern BYD staje się jednym z głównych rozgrywających na światowych rynkach. Dla konkurentów to tym bardziej niepokojące, że Chińczycy znajdują się na fali wznoszącej i notują bardzo duże wzrosty sprzedaży, kiedy inni albo tracą, albo utrzymują swoje poziomy produkcji. Całkiem możliwe, że BYD przekroczy w tym roku cztery miliony rejestracji.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ile samochodów sprzedają Chińczycy? W Q3 BYD zepchnął Forda

Trzeci kwartał 2024 BYD zamknął na 38-procentowym plusie. Chińczycy dostarczyli na rynek 1,13 miliona samochodów przez trzy miesiące. Analitycy wskazują, że to o 40 tys. więcej niż Ford i tylko o 10 tys. mniej niż... Stellantis. W tym okresie BYD był piątym największym (pod względem sprzedaży) samochodowym koncernem na świecie.

Przeczytaj także: Jedna marka i długo, długo nic. Sprzedaż samochodów w listopadzie 2024 i od początku roku

Nieźle radziło sobie także Geely, które przez trzy miesiące sprzedało 820 tys. samochodów. To więcej niż Nissan i niewiele mniej niż Honda. Geely zajęło dziewiąte miejsce i zaliczyło 14-procentowy wzrost. Powody do zadowolenia mają także w Chery. Skok sprzedaży o 27 proc. i wynik 550 tys. uplasował ich na 12. miejscu. Tradycyjne motoryzacyjne koncerny mają powody do obaw.

BYD Sealion 7
BYD Sealion 7Źródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Chińscy producenci nie zamierzają się ograniczać do własnego rynku i Azji. BYD śle do Europy specjalne statki

Celem chińskiej ekspansji jest teraz Europa, a więc jeden z najbardziej prestiżowych rynków na motoryzacyjnej mapie świata. Bardzo dobrze widać to w Polsce, która staje się przyczółkiem do dalszego rozwoju. Ostatnio co chwilę piszemy o jakimś kolejnym debiucie marki lub modelu z Chin.

BYD jest tak pewny swoich europejskich planów, że zbudował specjalne wielkie statki-transportowce do przewozu samochodów. W obliczu rosnącego popytu na pojazdy i ograniczeń w dostępie do statków przeznaczonych do ich transportu, BYD podjęło decyzję o budowie własnych jednostek. Pierwszy z nich, "Hefei", zaprezentowany we wrześniu 2024, może przewieźć aż 7 tys. pojazdów na pokładzie. Kontynuując tę strategię, BYD zainwestowało w kolejny statek – "Changzhou", który właśnie dołączył do floty.

Przeczytaj także: Kolejny odcinkowy pomiar prędkości włączony. Tym razem pod Warszawą

Statek "Changzhou", nazwany na cześć miasta, w którym BYD rozpoczęło produkcję aut w 2022 roku, jest imponujący – ma prawie 200 metrów długości i tak jak jego poprzednik, może zabrać na pokład 7 tys. samochodów. Jego pierwsze rejsy testowe, podczas których dostarczył 5 tys. pojazdów do portów w Lianyungang i Taicang, przeszły pomyślnie. Teraz również jest gotowy do pierwszej podróży do Europy.

BYD Sealion 7
BYD Sealion 7Źródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

To dopiero początek. Transportowców będzie więcej

BYD ma plany iście mocarstwowe, bo w swojej flocie chce mieć aż 10 wielkich transportowców. Pewnie nie wszystkie będą kierowane do europejskich portów, ale chińska ekspansja ma się tylko nasilać.

Przed Europą i jej przemysłem teraz nie lada wyzwanie. Chińczycy udowodnili już, że potrafią robić dobre, a przy tym tanie samochody. Dotyczy to zwłaszcza samochodów elektrycznych, w których wyraźnie widać cenową przewagę producentów z Chin, ale niedawny sukces MG HS nad Wisłą oraz mocna pozycja jeszcze tańszego crossovera MG ZS w Hiszpanii pokazuje, że i spalinowe budżetowe modele mogą namieszać w swoich segmentach.

Filip Trusz
Filip Trusz
Zastępca Redaktora Naczelnego AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:BYDKierowcy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków