Kontrola miała miejsce w piątek 20 października w okolicach autostrady A2. Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku postanowili sprawdzić tira marki Iveco na litewskich tablicach rejestracyjnych. Za kierownicą siedział 33-letni obywatel Białorusi, który miał uregulowany pobyt na terytorium Litwy.

Zobacz: List żelazny dla Sebastiana M. Znamy stanowisko prokuratury

Skrytka w naczepie ciężarówki

W czasie kontroli strażnicy sprawdzili naczepę pojazdu. W jej wnętrzu dostrzegli specjalnie skonstruowaną skrytkę. Jak się okazało, za podwójną ścianą kryło się aż 21 nielegalnych migrantów: 17 Syryjczyków, trzech Irańczyków i Irakijczyk. Żaden z nich nie posiadał dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu w Polsce.

Przeczytaj: Inspektorzy ITD zatrzymali niszczyciela dróg. Pompogruszka przeładowana betonem

Cudzoziemców zatrzymano i wszczęto wobec nich postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu. "Do czasu wydania decyzji o konieczności opuszczenia naszego kraju, Syryjczyków objęto dozorem Straży Granicznej, natomiast pozostali cudzoziemcy — trzech Irańczyków oraz Irakijczyk — postanowieniem sądu, zostali umieszczeni w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców" — czytamy w komunikacie Straży Granicznej.

Sprawdź: Droga S7 z Krakowa do Myślenic z ciągłymi problemami. Zwycięzca przetargu zrezygnował

Białorusin z kolei został zatrzymany i usłyszał już zarzut udzielenia pomocy cudzoziemcom w usiłowaniu przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. 33-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do nawet trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło: nadodrzanski.strazgraniczna.pl