Na wystawie w Krakowie można zobaczyć, w jaki sposób powstaje kształt samochodów, które później spotykamy na ulicach. Fotografie pokazują największych projektantów przy pracy, rysunki techniczne, od których zaczyna się projektowanie pojazdu, a także gotowe samochody. Uzupełnieniem są filmy oraz krótka historia włoskich firm stylistycznych. Jednak ani rysunki, ani symulacja komputerowa nie oddadzą w pełni tego, jak będzie się prezentować samochód w rzeczywistości. Dlatego buduje się makiety. Na wystawie zaprezentowano kilkadziesiąt z nich wykonanych z drewna w skali 1:4 lub 1:5. Zrobiono je na tyle dokładne, że na fotografii wyglądają jak prawdziwe samochody. Makiety pokazane w Krakowie są tym ciekawsze, że przedstawiają prototypy, które nigdy nie weszły do seryjnej produkcji. Stanowią raczej demonstrację możliwości stylistów projektowania zarówno małych, miejskich pojazdów, jak i modeli sportowych oraz rodzinnych vanów. Jednym z etapów powstawania projektu jest budowa makiety w skali 1:1. Podczas Shape Mission pokazano dwa tego typu eksponaty. Są to zaprojektowane przez Pininfarinę w 2000 r. Ferrari Rossa oraz pochodzący z 1991 r. Lotus Emotion autorstwa Bertone. Na wystawie nie mogło oczywiście zabraknąć prawdziwych, jeżdżących modeli. W Krakowie zaprezentowano kompaktowego Fiata Lampo z 1994 roku, którego stylizacją zajęła się I.DE.A., oraz srebrną Toyotę Alessandro Volta autorstwa Giugiaro, która jest rasowym samochodem sportowym.
Styliści pod Wawelem
Po Berlinie, Nowym Jorku czy Seulu wystawa Shape Mission trafiła do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Otwarciu wystawy, która będzie trwała do końca października, przewodniczył dyrektor muzeum Stanisław Pochwała, a w uroczystości brali udział także ambasador Włoch Giancarlo Leo, Tadeusz Trzmiel, zastępca prezydenta Krakowa, Giuliano Molineri, kurator wystawy, i Giovanni Sciola, dyrektor Włoskiego Instytutu Kultury.