- Opłaty za badania techniczne wzrosną jeszcze w tym roku
- W każdym następnym roku opłaty za badania techniczne będą waloryzowane
- Przewidziane są specjalne opłaty dla kierowców, którzy nie wykonają badania technicznego w terminie
O zmianach w opłatach za badania techniczne pojazdów dużo dowiedzieliśmy się w związku z posiedzeniem sejmowej komisji infrastruktury.
Badania techniczne co rok droższe
Poza tym, że jeszcze w tym roku wzrosną opłaty za badania techniczne samochodów, aby odpowiadały rzeczywistym kosztom i pozwalały właścicielom stacji kontroli pojazdów na uczciwe prowadzenie biznesów, stawki opłat zostaną powiązane z obiektywnym wskaźnikiem i będą waloryzowane co rok.
Jak stwierdził Stanisław Bukowiec z ministerstwa infrastruktury, takim wskaźnikiem będzie średnie wynagrodzenie w ostatnim kwartale roku. To pozwoli w kolejnym roku podwyższyć cennik stacji kontroli pojazdów. W przypadku mało prawdopodobnego spadku średniego wynagrodzenia, opłata za badanie techniczne musiałaby więc także spaść, a przynajmniej nie wzrosnąć.
Sroga kara za spóźnienie na badanie techniczne
Kierowcy, którzy na stację kontroli pojazdów przyjadą po terminie, zapłacą więcej za badanie techniczne.
Już za spóźnienie o tydzień właściciel samochodu miałby płacić stawkę podwyższoną o 100 proc., a za spóźnienie o trzy tygodnie o 200 proc. Najwyższa możliwa opłata miałaby być wyższa od standardowej o 300 proc., co pozwala przypuszczać, że mocno spóźniony przegląd kosztowałby 1000 zł lub nawet więcej.
Prawdopodobnie będzie możliwość przedstawienia auta do przeglądu z miesięcznym wyprzedzeniem, a w takim wypadku przegląd ważny byłby dłużej o miesiąc.