Szybujące bez opamiętania w górę ceny paliw w Polsce nie zostaną uznane za okoliczności łagodzące dla czynów popełnionych przez 32-latka mieszkającego w Krakowie. Zatrzymany przez policjantów z Wieliczki mężczyzna odpowie przed sądem za kradzieże paliwa, których dokonał w okresie od 14 do 20 marca br. Złodziej poruszał się starym Volkswagenem Polo i okradł łącznie trzy stacje – wszystkie na terenie gminy Niepołomice.

Dalszy ciąg tekstu pod podcastem:

Desperacja z powodu wysokich cen paliw?

Wytropiony przez wielickich funkcjonariuszy złodziej paliwowy okazał się 32-letnim obywatelem Gruzji. Działał zawsze w ten sam sposób, wybierając wyłącznie stacje samoobsługowe. Podjeżdżał na nie zielonym Volkswagenem Polo i tankował paliwo do kanistrów umieszczonych w bagażniku auta, po czym odjeżdżał bez uiszczenia opłaty.

Zobacz: Jechał BMW pod prąd na drodze S17. Inni kierowcy musieli uciekać [Nagranie]

Nie miało przy tym znaczenia, czy będzie to olej napędowy, czy też benzyna. Kradł obydwa rodzaje paliwa. Nieuregulowane rachunki opiewały na kwoty od 570 do 800 zł – czytamy na stronie małopolskiej policji. Zdradziły go numery rejestracyjne i nagranie z monitoringu, na podstawie których kryminalni ustalili właściciela zielonego Polo i dotarli do Gruzina.

Sprawdź: Czy to najbardziej dziurawa droga w Polsce? Szokujące nagranie z przejazdu

Mężczyzna został ujęty przez wielickich policjantów na terenie Krakowa. "Usłyszał trzy zarzuty dotyczące kradzieży różnego rodzaju paliw na szkodę stacji. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności" – przekazała miejscowa komenda.