Trudne początki

Jedne z największych i najbardziej prestiżowych obecnie targów motoryzacyjnych, nie tylko na Starym Kontynencie, którym rangą równać się mogą co najwyżej wystawy w Genewie i Paryżu, a poza Europą w Tokio i Detroit, swoje początki miały bardzo skromne. Pierwsza impreza odbyła się bowiem w hotelu Bristol w Berlinie. Zaledwie czterech wystawców pokazało wówczas osiem pojazdów samochodowych.

Kolejnych kilkanaście lat, do 1911 roku, były okresem, w którym targi IAA krzepły i rosły w siłę. Rosła też liczba wystawców, prezentowanych modeli oraz zwiedzających. Najwięcej firm (395) w tym czasie wystawiło swoje produkty w 1907 roku, a najwięcej ludzi (300 tys.) przyszło oglądać wystawiane auta w 1905 roku. Co ciekawe, targi IAA nie miały wówczas jakiejś swojej stałej siedziby. Co roku niemalże odbywały się w innym miejscu, najczęściej w stolicy Niemiec, a pierwszy raz do Frankfurtu nad Menem zawitały w 1904 roku. Ciekawostką jest również fakt, iż w latach 1904 oraz 1905 wystawa IAA odbyła się dwa razy w ciągu roku.

Dwudziestolecie międzywojenne: od komfortu do Garbusa

Pierwsze targi po pierwszej wojnie światowej odbyły się w 1921 roku, wciąż jeszcze w Berlinie. 14. już edycja targów zgromadziła 556 wystawców, w tym 67 producentów motoryzacyjnych, którzy zaprezentowali łącznie 90 modeli osobowych oraz 49 dostawczych. Tematem przewodnim tej wystawy był komfort.

Kryzys gospodarczy początku lat trzydziestych spowodował, iż w latach 1929 oraz 1930 targi się nie odbyły. Jednak już rok później, mimo wciąż trwającej recesji, prawie 400 firm oraz 295 tys. ludzi spotkało się w Berlinie na 22. wystawie IAA. Po raz pierwszy wówczas zaprezentowane zostały auta z napędem na przód.

Ostatnie przed drugą wojną światową targi zgromadziły rekordową do tego czasu liczbę zwiedzających.  Aż 825 tys. ludzi  mogło zobaczyć po raz pierwszy auto określane mianem "Kraft-durch-Freude-Wagen", czyli pierwowzór późniejszego Garbusa.

1951: Przeprowadzka do Frankfurtu

Pierwsze trzy edycje wystawy IAA po II wojnie światowej (1947-1949) odbyły się w Hanowerze, jako część większych targów ogólnobranżowych. W 1951 r. ponownie odbyły się dwie edycje targów - jedna w Berlinie i jedna we Frankfurcie - i od tego momentu, już na stałe, targi opuściły niemiecką stolicę. Od tego momentu też wystawa IAA przyjęła cykl dwuletni.

1961 rok to kolejny rekord liczby odwiedzających (950 tys.). Tematem przewodnim targów stało się bezpieczeństwo i ochrona pasażerów. Jedną z gwiazd wystawy były pasy bezpieczeństwa. Cztery lata później po raz pierwszy na targach IAA pojawili się japońscy producenci. A w 1977 roku po raz pierwszy liczba zwiedzających przekroczyła granicę miliona osób. Początek lat osiemdziesiątych upływa pod hasłem oszczędności energii. Coraz więcej producentów ma w swojej ofercie modele, które odznaczają się niskim zużyciem paliwa.

Wystawa w 1989 roku jest ostatnią, na której prezentowane są wspólnie auta osobowe oraz dostawcze. Jak się okazuje, tereny wystawowe we Frankfurcie są za małe, by pomieścić oba typy aut - prawie 2 tys. wystawców tłoczyło się na 252 tys. m.kw. Targi odwiedziło 1,2 mln osób. Od 1991 roku następuje podział. W latach nieparzystych odbywa się wystawa aut osobowych, zaś w latach parzystych aut dostawczych w Hanowerze.

Lata dziewięćdziesiąte i początek obecnego stulecie ponownie potwierdzają dominującą rolę targów IAA wśród tego typu imprez. Rekordowa pod względem liczby zwiedzających jest 60 edycja wystawy w 2003 roku (część osobowa), podczas której prawie milion osób (997 tys.) odwiedziło hale wystawowe. Ostatnie edycje targów to również wyraźne postawienie na przyszłość w motoryzacji. Nowoczesne technologie i nowatorskie rozwiązanie mają wyraźnie jeden cel, by w niedalekiej już przyszłości motoryzacja jak najmniej szkodziła środowisku naturalnemu.