Zdjęcie nietypowej konstrukcji, która pojawiła się 13 lipca przy ul. Gaworowskiej w Ostrołęce udostępnił serwis eostroleka.pl. Z zewnątrz jest brązowa, natomiast wewnątrz – szara. Blaszak zagrodził dwa miejsca parkingowe. Mieszkańcy, jak podaje lokalny portal, nie kryli zdziwienia. 26 lipca na drzwiach prowizorycznego garażu pojawiła się tabliczka, informująca, że należy on do osoby z niepełnosprawnością.

Wkrótce wyszło na jaw, że postawienia garażu nie zleciła spółdzielnia mieszkaniowa. Powstał on z prywatnej inicjatywy, bez niczyjej zgody. Mieszkańcy zawiadomili więc Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a ten, po kontroli, nakazał rozebrać garaż.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

29 lipca blaszak zniknął z parkingu. Sprawa zakończyła się pouczeniem mężczyzny, który go postawił — informuje serwis eostroleka.pl.

"Parawaning" na parkingu

Cała sytuacja zdziwiła także internautów, którzy chętnie komentowali wystawienie blaszaka. "Miejski parawaning" – skwitował użytkownik Wykopu.

"Parawaning" to typowo polska specjalność. Tym hasłem określana jest na portalach społecznościowych i w mediach sytuacja, gdy turysta zagradza duży teren plaży nad Bałtykiem za pomocą parawanu, zabierając miejsce innym.

"Dobrze, że to zgłosili [do nadzoru budowlanego — przyp. red.]" – twierdzą zgodnie internauci w komentarzach pod artykułem serwisu eostroleka.pl.

Źródło: eOstrołęka