W połowie marca właściciel swojej Skody Octavii zgłosił jej kradzież. Nie było to jednak zwykłe zgłoszenie, bowiem czeskie auto ma ponad 60 lat, a właściciel zauważył kradzież po pięciu miesiącach. Razem ze Skodą łupem złodziei padł motorower Komar.
Przypadkowy świadek zrobił zdjęcie auta i złodziei
Amatorów cudzych zabytków poszukiwała nie tylko policja, ale również wielu internautów — ogłoszenia o kradzieży pojawiły się także w sieci i to m.in. dzięki temu udało się odnaleźć zguby. Wszystko można zawdzięczać przypadkowi, bowiem jeden z przechodniów zrobił zdjęcie zabytkowego auta, które mu się po prostu spodobało.
Na szczęście na fotografii uwiecznione zostało nie tylko auto, ale także sprawcy tego procederu. Fotografie zostały oczywiście przekazane funkcjonariuszom, a ci opublikowali je i poprosili o pomoc w zidentyfikowaniu złodziei.
Tutaj również szczęście dopisało — do policjantów zgłosiła się osoba, która rozpoznała mężczyzn ze zdjęć. Okazało się, że osoba ta zdążyła kupić zabytkową Octavię. Sprzedawcą był nie kto inny jak złodziej auta.
Dzięki temu zabytek trafi z powrotem do swego prawowitego właściciela, a złodziej za kratki. 36-letni sprawca został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz zajmie się nim prokuratura.