- Złomiarze-złodzieje odkryli, że kabel do ładowania samochodów zrobiony z dużej ilości miedzi udaje się odciąć i nie wiąże się to z dużym ryzykiem porażenia prądem
- Producenci ładowarek zaczynają walczyć ze złomiarzami, stosując wymyślne zabezpieczenia
- W przypadku ładowarek Tesli złodzieja-złomiarza ma zniechęcić do ataku niebieski barwnik wtłoczony pod ciśnieniem do osłonki kabla
Spróbuj przeciąć, a będziesz się mył przez tydzień. A ubrania nigdy nie dopierzesz – z grubsza na tym polega rozwiązanie, które pojawia się w ładowarkach Tesli, prawdopodobnie na razie testowane jedynie lub głównie w USA.
Kabel z zabezpieczeniem antykradzieżowym
Nie chodzi o to, żeby zabić. W praktyce wysokonapięciowa i wysokoprądowa ładowarka wyposażona jest w tyle zabezpieczeń, że kabel, najogólniej rzecz ujmując, da się ukraść bez nadmiernego ryzyka śmierci w wyniku porażenia prądem elektrycznym. Rozmyślne projektowanie ładowarek w taki sposób, aby próba przecięcia czy uszkodzenia kabla kończyła się śmiercią złodzieja, raczej nie wchodzi w grę.
Z kolei odporny na przecięcie oplot to wyzwanie głównie dla... producentów narzędzi ręcznych oraz przenośnych elektronarzędzi. Wymyślono więc coś innego: kabel umieszczony jest w czymś na kształt worka, który zawiera barwnik. Barwiąca ciecz znajduje się pod ciśnieniem.
Oczywiście, za pomocą odpowiedniego narzędzia da się ten kabel w dodatkowej osłonce przeciąć, ale... gdy tylko go natniesz, w twoją stronę chluśnie niebieska farba. Jak łatwo się domyślić, barwnik jest zrobiony tak, aby niełatwo dawał się zmyć. To dla złodzieja nie tylko kłopot związany z tym, że nie będzie mu łatwo się umyć – to także widoczny z daleka znacznik: oto idzie złodziej.
Jest ostrzeżenie. Umiesz czytać? To ręce z daleka!
Żeby nie było niespodzianki (w końcu nie o to chodzi, aby pomalować złomiarza na niebiesko, lecz żeby w ogóle zaniechał próby), kabel jest oznakowany: "Uwaga, pod ciśnieniem. NIE PRZECINAJ". I dopisek: "Barwnik ochronny".