Auto Świat Wiadomości Aktualności Volkswagen w 2021 r. sprzedał mniej aut, ale za to więcej zarobił

Volkswagen w 2021 r. sprzedał mniej aut, ale za to więcej zarobił

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak

Volkswagen podsumował pierwszy rok działania wg. najnowszej strategii Accelerate. Koncern zanotował wzrost przychodów ze sprzedaży, mimo spadku liczby sprzedanych samochodów. Firma stała się też bardziej rentowna i zaliczyła ogromny wzrost sprzedaży aut elektrycznych.

Porównanie: Mazda 3, Mercedes klasy A, Peugeot 308, Toyota Corolla, Volkswagen ID.3
Auto Bild
Porównanie: Mazda 3, Mercedes klasy A, Peugeot 308, Toyota Corolla, Volkswagen ID.3

Volkswagen raportuje, że dostawy pojazdów w 2021 r. wyniosły "tylko" 4,9 mln sztuk, a więc były o 8 proc. niższe niż w roku poprzednim (5,3 mln). To jednak nie przeszkodziło księgowym z Wolfsburga umocnić zysków. Przychody ze sprzedaży wzrosły o 7 proc. - do 76,1 mld euro (rok wcześniej było to 71,1 mld euro). Również cięcie kosztów przyniosło efekty - cel dotyczący zmniejszenia kosztów ogólnych został w 2021 r. osiągnięty z nawiązką, a koszty stałe były o ponad 1 mld euro niższe niż w roku 2019 r. Ale odłączanie zbędnych wagonów to nie jedyne, co robiła niemiecka firma. Volkswagen kontynuował inwestycje w przyszłość i aż połowę budżetu przeznaczonego na rozwój oraz badania wydał na elektromobilność. Do 2026 r. będzie to aż 18 miliardów euro. Obecnie sytuacja jest na tyle dobra, że nawet regiony obu Ameryk po raz pierwszy od kilku lat stały się rentowne.

Przeczytaj też:

Volkswagen sprzedał ponad ćwierć miliona elektryków

Volkswagen sprzedaje coraz więcej aut bezemisyjnych. W roku podatkowym 2021 firma dostarczyła na całym świecie więcej pojazdów elektrycznych i hybrydowych niż kiedykolwiek wcześniej: do klientów trafiło ponad 369 tys. pojazdów ładowanych z gniazdka (o 73 proc. więcej niż w 2020 r.), z czego około 106 tys. stanowiły hybrydy PHEV (+33 proc.), a 263 tys. pojazdy całkowicie elektryczne (+97 proc.). Volkswagen podwoił zatem dostawy aut elektrycznych w porównaniu z poprzednim rokiem i w odpowiedzi na rosnący popyt będą zwiększane możliwości produkcyjne. Po przestawieniu fabryki w Zwickau na produkcję wyłącznie aut elektrycznych zmiany czekają także kolejne zakłady. Elektryki będą od 2022 r. produkowane także w Emden, Hanowerze i Chattanooga (USA).

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Plan VW na 2022 r.: wyższe przychody i zyski oraz więcej pojazdów elektrycznych

Volkswagen ma plan, aby znacząco zwiększyć dostawy samochodów elektrycznych w obecnym roku podatkowym. Zdaniem firmy będzie to możliwe dzięki lepszej dostępności półprzewodników, które mają się pojawić na rynku najpóźniej w drugiej połowie 2022 r. Dodatkowo Volkswagen chce zwiększyć przychody ze sprzedaży, rentowność i zysk operacyjny. Firma jest świadoma, że osiągnięcie tych celów zależy w dużej mierze od sytuacji związanej z wojną w Ukrainie, a w szczególności od jej wpływu na łańcuchy dostaw Grupy i całą światową gospodarkę.

Volkswageny już komunikują się z firmą przez internet

Od 2021 r. Volkswagen oferuje zdalne aktualizacje (Over-the-air) do aut produkowanych seryjnie. W pojazdach klientów w Europie zainstalowano już ponad 100 tys. aktualizacji oprogramowania. Przed końcem 2022 r. "update'y" będą dostępne też dla klientów w USA i Chinach. Niestety kontrolowanie samochodów przez internet może oznaczać tylko jedno - Functions-on-demand. Chodzi o możliwość instalacji dodatkowych (płatnych?) funkcji w samochodach, które będą dostępne zdalnie. Firma ma w zanadrzu także projekt Trinity i zapowiada, że w 2026 r. będzie produkować model o tej nazwie. Jego czas ładowania będzie znacząco skrócony, a zasięg ma przekroczyć 700 km. Będzie on wyposażony w oprogramowanie, które pozwoli na jazdę autonomiczną poziomu czwartego. Podstawą do budowy modelu Trinity będzie platforma SSP, nad którą prace już trwają.

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków