Jak podaje Komenda Rejonowa Policji w Warszawie, funkcjonariuszom z ursynowskiego wydziału kryminalnego udało się przyłapać na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy w biały dzień (chwilę po godz. 12.00) kradli katalizatory z samochodów zaparkowanych na ogólnodostępnym parkingu. Złodzieje siedzą już w areszcie.

Czytaj także: Jak kradną nasze auta? Najczęstsze metody złodziei

Warszawa. Ukradli dwa katalizatory. Teraz grozi im nawet do pięciu lat pozbawienia wolności

Jak wynika z relacji policji, dwaj mężczyźni przyjechali na jeden z parkingów przy ul. Kazury na warszawskim Ursynowie. Poruszali się samochodem marki Volkswagen Golf. Mężczyźni byli dobrze przygotowani do kradzieży i mieli ze sobą odpowiedni sprzęt.

"Jeden z nich, używając podnośnika hydraulicznego, uniósł samochód marki Dacia tak, żeby swobodnie dostać się do katalizatora, a następnie przy użyciu bezprzewodowej szlifierki kątowej wyciął go z układu wydechowego, po czym przekazał koledze, który wrzucił skradzioną część do swojego auta. Chwilę później dokładnie to samo zrobił z samochodem marki Honda" relacjonuje Komenda Rejonowa Policji Warszawa.

Czytaj także: Policjanci rozbili szajkę złodziei naczep. Odzyskano towar wart miliony i luksusowe auta

Przedmioty, które warszawscy policjanci zabezpieczyli podczas zatrzymania złodziei na Ursynowie Foto: Policja / policja.waw.pl
Przedmioty, które warszawscy policjanci zabezpieczyli podczas zatrzymania złodziei na Ursynowie

Złodziei zauważył z okna mieszkaniec pobliskiego bloku. Szybko wezwał funkcjonariuszy, którzy na miejscu pojawili się w zaledwie kilka minut dokładnie w momencie, gdy mężczyźni zaczęli opuszczać parking. Policja zajechała im drogę, obezwładniła i zatrzymała. Funkcjonariusze zabezpieczyli również wycięte katalizatory, szlifierkę kątową oraz lewarek hydrauliczny.

Złodziejami okazali się 35-latek i jego o sześć lat młodszy wspólnik. Mężczyźni zostali przyłapani na kradzieży dwóch katalizatorów. Za to grozi im teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Obaj mężczyźni trafili do aresztu, a sprawą już się zajmuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów. Jednak to nie wszystko. Okazało się bowiem, że 29-latek prowadził samochód mimo cofniętych uprawnień na prowadzenie pojazdów silnikowych. 35-latek zaś był już poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez Prokuraturę Rejonową w Żyrardowie.

Czytaj także: Masz samochód z systemem bezkluczykowym? Tylko 5 proc. z nich jest odpornych na prosty trik złodziei!

Przedmioty, które warszawscy policjanci zabezpieczyli podczas zatrzymania złodziei na Ursynowie Foto: Policja / policja.waw.pl
Przedmioty, które warszawscy policjanci zabezpieczyli podczas zatrzymania złodziei na Ursynowie

(AG)