- W całej Europie ruszyła akcja, która ma na celu egzekwowanie od kierowców i pasażerów obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa
- Prawidłowe korzystanie z fotelików dla dzieci oraz zapinanie pasów przez osoby podróżujące na tylnych siedzeniach znacząco zwiększa szansę uniknięcia tragicznych konsekwencji w razie wypadku
- Podczas akcji policjanci wykorzystują nieoznakowane radiowozy oraz systemy monitoringu i będą działali na wszystkich rodzajach dróg w Polsce
Świadomość kierowców i pasażerów, związana z bezpieczeństwem w ruchu drogowym, jest teraz znacznie wyższa niż jeszcze kilkanaście lat temu. Mimo to wiele osób zapomina lub celowo ignoruje podstawowe zasady. Policjanci co jakiś czas organizują szeroko zakrojone akcje, które mają przypomnieć kierowcom, że istnieje coś takiego jak przepisy ruchu drogowego i że należy się do nich stosować.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSześć dni zmasowanych kontroli na polskich drogach
Jedną z powszechnych zasad jest obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa. Roadpol, działająca od 2019 r. międzynarodowa organizacja zrzeszająca policje drogowych z krajów Europy, zaplanowała ogólnoeuropejską akcję, która ma na celu egzekwowanie tego obowiązku.
W poniedziałek (10 marca) w Europie ruszyły intensywne kontrole drogowe, podczas których policjanci sprawdzają, czy kierowcy oraz pasażerowie zapinają pasy bezpieczeństwa. Dotyczy to również osób, które podróżują na tylnych siedzeniach. Jak przypomina Roadpol, zapinanie pasów bezpieczeństwa zmniejsza ryzyko śmierci o 60 proc. w przypadku kierowców i o 44 proc. w przypadku pasażerów siedzących z tyłu. O 60 proc. ryzyko śmiertelnych obrażeń zmniejsza także prawidłowe korzystanie z fotelików dla dzieci.
Mimo tak ogromnego pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo, wiele osób wciąż ignoruje obowiązujące zasady. Okazuje się, że foteliki dla dzieci są prawidłowo używane w zaledwie 50 proc. przypadków. Jeszcze gorzej wygląda to w kwestii zapinania pasów na tylnych fotelach. Roadpol podkreśla, że w niektórych krajach robi to zaledwie 25 proc. pasażerów podróżujących w drugim lub trzecim rzędzie.
- Przeczytaj także: Akcja serwisowa Volkswagena w Niemczech. Sprawa dotyczy też wielu polskich kierowców
Akcja prowadzona jest na wszystkich rodzajach dróg
Obecna akcja potrwa do niedzieli (16 marca). W tym czasie patrole policji oraz innych służb drogowych będą egzekwowały obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa podczas kontroli prowadzonych na autostradach, drogach ekspresowych, drogach krajowych, drogach wojewódzkich oraz w miastach. W akcji wezmą udział policjanci przemieszczający się np. nieoznakowanymi radiowozami, wykorzystany zostanie również system kamer i monitoringu.
Warto pamiętać, że niezapięcie pasów bezpieczeństwa ma swoje konsekwencje finansowe. Mandat wynosi 100 zł, a kara punktowa dla kierowcy to pięć lub nawet osiem punktów. To i tak niewielka kara w porównaniu z konsekwencjami, z którymi trzeba liczyć się, gdy dojdzie do wypadku.
- Przeczytaj także: Mandaty sypią się lawinowo. Kierowcy nagminnie ignorują ten znak