Auto Świat Wiadomości Aktualności Zagadkowy wypadek Anny German. Z policji zniknęły akta sprawy

Zagadkowy wypadek Anny German. Z policji zniknęły akta sprawy

Tragicznie wyglądający wypadek pod Bolonią na trzy lata przerwał świetnie rozwijającą się karierę Anny German. Kierujący Fiatem Renato Serio zasnął za kółkiem i uderzył w barierki autostradowe, a piosenkarka wyleciała przez przednią szybę. Leżąc na uboczu, godzinami czekała na pomoc. Z okazji przypadającej 25 sierpnia 41. rocznicy jej śmierci i zbliżającej się 56. rocznicy wypadku przypominamy kulisy tego zdarzenia.

Anna German wracająca do kraju po wypadku
PAP/Henryk Rosiak / PAP
Anna German wracająca do kraju po wypadku
  • 27 sierpnia 1967 r. samochód z Anną German na pokładzie rozbił się w okolicach Bolonii. Kierujący Fiatem Renato Serio zasnął za kierownicą, wpadł w poślizg i rozbił auto o barierki autostradowe. Doznał złamania nogi i ręki
  • Siła zderzenia wyrzuciła Annę German przez przednią szybę. Medycy, którzy przybyli na miejsce, nie dostrzegli jej. Piosenkarka na pomoc czekała całą noc. Przez ten czas leżała, tracąc krew i cierpiąc z powodu 49 złamanych kości
  • Wypadek kryje jednak do dzisiaj kilka zagadek. Nie jest jasne, gdzie dokładnie doszło do zdarzenia ani jakim autem poruszała się para. Materiały włoskiej policji w tej sprawie zaginęły
  • Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu

Anna German wraz z kompozytorem Renato Serio właśnie skończyli koncert w Forlio niedaleko słynnej Rawenny. Włoska publiczność ją uwielbiała. Była u szczytu kariery. Wsiadając do samochodu, odetchnęła z ulgą.

Zegar pokazywał pierwszą w nocy 27 sierpnia 1967 r. Do oddalonego o 290 km Mediolanu było prawie trzy i pół godziny jazdy. Dostatecznie długo, aby odespać. Szczególnie że to Serio usiadł za kierownicą i ruszyli słynną "Autostradą Słońca" (tak potocznie Włosi nazywają autostradę A1 łączącą Rzym z Mediolanem).

"Paniczny strach przed spaleniem żywcem w samochodzie"

Jednak tego dnia Serio zawiódł. Po dwóch nieprzespanych koncertowych nocach stracił nagle panowanie nad kierownicą. Ze snu wyrwał go krzyk German. Jednak było za późno. Nie zdołał wyprowadzić auta z poślizgu i z ogromną prędkością wjechał w barierkę oddzielającą drogę od zbocza wzniesienia. Siła uderzenia była tak ogromna, że wyrzuciła German z Fiata kilkanaście metrów dalej. Medycy nieprzytomnego Serio natychmiast zabrali do szpitala. Miał złamaną nogę i rękę.

"Wszystko trwało ułamki sekundy. Odczułam, doskonale to pamiętam, paniczny strach przed spaleniem żywcem w samochodzie" wspominała po latach, cytowana przez viva.pl, Anna German.

Jednak ratownicy nie dostrzegli poszkodowanej. W efekcie całą noc czekała na pomoc. Kiedy w końcu piosenkarka trafiła do szpitala, lekarze nie dawali jej szansy na powrót do śpiewania. Oceniali, że resztę życia spędzi na wózku inwalidzkim. Miała 49 złamanych kości, a do tego straciła dużo krwi. Pięć miesięcy była w gipsie, a kolejne pięć "tylko" unieruchomiona. Trzy włoskie i trzy polskie szpitale starały się przywrócić jej sprawność fizyczną. Zajęło im to trzy lata.

Anna German zaraz po powrocie do Polski po wypadku
Anna German zaraz po powrocie do Polski po wypadkuPAP/Henryk Rosiak / PAP

"Staliśmy zapłakani ze szczęścia"

Pierwszy koncert piosenkarki po powrocie na scenę był niesamowity. W 1970 r. wystąpiła w Sali Kongresowej, gdzie od publiczności dostała owację na stojąco.

"Ze Zbyszkiem (narzeczonym German Zbigniewem Tucholskim przyp. red.) staliśmy w kulisie zapłakani ze szczęścia" wspominał dzień koncertu, cytowany przez fakt.pl, aktor i konferansjer Mieczysław Gajda.

Jest jednak jeden tajemniczy aspekt całego wypadku. Jak pisze serwis strefahistorii.pl, w policyjnych archiwach nie zachowały się materiały dotyczące wypadku, dlatego też trudno dzisiaj określić, gdzie faktycznie doszło do tragedii i jaki był dokładny model auta, którym jechała para.

Anna German — kim była piosenkarka?

Anna German (1936-1982) była polską piosenkarką i kompozytorką. W 1967 r. jako pierwsza i jedyna w historii polska artystka zaśpiewała na Festiwalu w San Remo. Szczególną popularnością cieszyła się w ZSRR, gdzie się urodziła. Choć tamtejsza publiczność nazywała German "białym aniołem z Polski", traktowali ją jak swoją. W związku z lotem Mirosława Hermaszewskiego w kosmos nagrała utwór "W wielkiej kosmicznej rodzinie". Jedna z odkrytych w 1975 r. planetoid nosi jej imię.

Anna German w Opolu - 1972 r.
Anna German w Opolu - 1972 r.PAP/Ryszard Okoński / PAP

W połowie lat 70. wykryto u niej chorobę nowotworową. Po wdrożonym leczeniu rak przez dekadę pozostawał w remisji. Jednak na początku lat 80. ponownie zachorowała na mięsaka kości. Zmarła 25 sierpnia 1982 r.

Źródło: fakt.pl, viva.pl, strefahistorii.pl

TGd
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków