Ścigać się można na wszystkim, co ma dwa, trzy, cztery lub więcej kół - dlaczego by więc nie wykorzystać traktorków do koszenia trawy? Tak pomyślało w 1973 r. dwóch angielskich dżentelmenów i zorganizowało pierwszy wyścig. Wzięło w nim udział 80 uczestników, ścigali się na łące. Emocji i zabawy było mnóstwo. Wyścig tak się spodobał, że od tamtego czasu podobne imprezy odbywają się regularnie w różnych zakątkach Wielkiej Brytanii. Co więcej – corocznie organizowane jest tam Grand Prix. Wyścigi kosiarek stały się też popularne w USA oraz w Australii.
W Polsce po raz pierwszy zorganizowano wyścig kosiarek w 2009 roku. W późniejszych latach odbywały się podobne imprezy, ale nie w jakiejś zorganizowanej formule, lecz raczej przy okazji innych imprez na świeżym powietrzu.
Teraz w sprawę zaangażowali się profesjonaliści. Pomysłodawcą jest Paweł Molgo – właściciel firmy NAC produkującej sprzęt ogrodniczy i zawodnik zespołu NAC Rally Team ścigający się w rajdach autami terenowymi i samochodami historycznymi.
Jakie są modyfikacje?
Wraz z producentem silników do sprzętu ogrodniczego Briggs&Stratton buduje on kilka sztuk wyczynowych traktorków przeznaczonych do wyścigów. Przeróbka polega głównie na usunięciu części tnących trawę, aby traktorki były lżejsze. Fabryczne silniki zapewne będą podrasowane, ich moc wzrośnie do kilkunastu KM. Malutkie foteliki dla kierowców pozostaną bez zmian, traktorki nie będą miały pasów bezpieczeństwa.
Z jaką prędkością może mknąć wyczynowy traktorek? "Podczas prób egzemplarza sprowadzonego z zagranicy – mówi Paweł Molgo – rozpędziłem się do 60-70 km/h. Traktorek prowadzi się podobnie jak gokart, ma jednak wyżej położony środek ciężkości, więc łatwiej go wywrócić. W naszych konstrukcjach ograniczymy prędkość, aby jazda i wyścigi były bezpieczne”.
Kiedy zobaczymy traktorki w akcji?
Prawdopodobnie we wrześniu, przy okazji jakiegoś wyścigu odbędzie się pierwszy pokaz. Zamiarem organizatorów jest zorganizowanie wyścigu na torze szutrowym, z wieloma zakrętami, gdzie premiowana będzie nie tylko prędkość, ale przede wszystkim technika jazdy zawodników.
Na zdjęciach w galerii prototypowy wyczynowy traktorek. Te przygotowywane na jesień będą do niego podobne.