Zbierałem rachunki za paliwo przez dwa lata. Szokująca różnica w cenach!

Różnica w cenach wynosi nawet 80 proc.

Ten tekst niestety nie jest pozytywny, moja kolekcja paragonów zaczyna się w połowie 2020 r., czyli w czasie pandemii, gdy większość z nas była w domu, transport w sporej części stał, a rafinerie nie miały gdzie składować ropy naftowej. Można powiedzieć, że było to złote czasy dla wszystkich kierowców.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Pierwszy paragon pochodzi z 22 czerwca 2020 r. Wtedy za litr paliwa zapłaciłem 4,34 zł i zatankowałem nieco ponad 50 litrów za 217 zł i 17 gr (podkreślić należy, że jest to paliwo premium, czyli nieco droższe od zwykłego ON). Dla porównania w podobnym okresie kolejnego roku olej napędowy był już za 5,39 zł, zatankowałem nieco ponad 54 litry w sumie za 292 zł i 30 gr. Niestety ceny paliwa w 2022 r. nie są nawet trochę zbliżone do poprzednich kwot. 16 czerwca tankowałem paliwo za 7 zł i 82 gr, co za 54 litry daje 422 zł i 28 gr. Szybkie obliczenia dają nam wzrost cen o 80 proc. w stosunku do 2020 r. i o 45 proc. w porównaniu do poprzedniego roku.

Rachunki sprawiły, że sprawdziłem, ile kiedyś płaciłem za przejechanie 100 km, a ile płacę teraz. Mój prywatny samochód pali około 5 litrów oleju napędowego, czyli dwa lata temu było to około 22 zł, w 2021 r. około 27 zł, a w tym roku 39 zł. Te obliczenia chyba najlepiej pokazują, jak paliwo podrożało.

Obniżki podatków zadziałały na chwilę

No dobrze, można powiedzieć, że ceny w 2020 r. były anomalią spowodowaną wyjątkową sytuacją. Kiedy świat po pandemii zaczął się otwierać, jednocześnie zapotrzebowanie na paliwo wzrosło, a ceny poszybowały w górę. W styczniu 2021 r. płaciłem za litr oleju napędowego 4 zł i 97 gr, natomiast w grudniu było to już 5 zł i 94 gr. To jednak był moment, gdy w życie weszło okresowe obniżenie akcyzy na paliwa. Jeszcze w listopadzie 2021 r. za paliwo płaciłem 6 zł i 7 gr. Już wtedy były głosy, że ceny są bardzo wysokie.

W lutym 2022 r., po obniżeniu podatku VAT z 23 proc. na 8 proc., zapłaciłem 5 zł i 37 gr, następny rachunek jest już z okresu po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Na początku marca płaciłem 6 zł i 49 gr za litr. Co ciekawe, pod koniec tego samego miesiąca olej napędowy był za 7 zł i 69 gr.

Z rachunków wynika, że od marca tego roku olej napędowy nie spadł poniżej 7 zł za litr i rzeczywiście był w pewnym momencie blisko granicy 7 zł, ale wtedy zaczął gwałtownie rosnąć i dogonił benzynę. Teraz, pod koniec II kwartału 2022 r., zarówno olej napędowy, jak i benzyna 95 są już o krok od przekroczenia granicy 8 zł za litr.

Perspektywy nie są dobre

Eksperci nie przewidują, aby w najbliższej przyszłości nastąpiły spadki, a jedynie stabilizacja cen w okolicach 8 zł. To i tak oznacza, że w porównaniu do połowy zeszłego roku paliwo jest droższe o prawie 50 proc. W moim przypadku jazda samochodem jeszcze nie jest drenażem po kieszeni, ale zdecydowanie odczułem, że paliwo drożeje. Powodów do radości nie mają osoby, których auta są bardziej paliwożerne. Wtedy samochód zaczyna stawać się luksusem.

Ceny oleju napędowego z rachunków za okres 06.2020 r. - 06.2022 r.