Cupra to młoda marka w świecie motoryzacyjnym. Hiszpanie zdecydowali się na jej utworzenie zaledwie sześć lat temu, a dokładnie 22 lutego 2018 r. I właśnie do daty powstania marki (22.2.) nawiązuje liczba egzemplarzy dwóch limitowanych edycji flagowej Cupry Formentor VZ5. Produkcja wersji Century Bronze oraz Cuprę Formentor VZ5 w kolorze Enceladus Grey zostanie ograniczona do 222 sztuk.
Cupra Formentor VZ5 ekskluzywna jak nigdy dotąd
Wyróżnikiem obu edycji są nowe matowe lakiery — Century Bronze Matt i Enceladus Grey Matt — oraz oryginalne detale stylistyczne. W Century Bronze są to m.in. miedziane osłony lusterek i końcówki wydechów z włókna węglowego. Ze stopu miedzi wykonano także 20-calowe felgi, chociaż opcjonalnie można także wybrać czarną wersję. Uwagę przykuwają również ciemne chromowane emblematy Cupra oraz logo marki. We wnętrzu na pasażerów czekają fotele CUPBucket w czarnym kolorze.
Drugą z limitowanych edycji, Enceladus Grey, rozpoznamy nie tylko po charakterystycznym kolorze, lecz także po ciemnych chromowanych napisach i logo Cupry. Do tego dochodzą czarne osłony lusterek i rury wydechowe z włókna węglowego, a ponadto czarne 20-calowe felgi. Opcjonalnie można będzie wybrać felgi miedziane. Także tutaj znajdziemy fotele CUPBucket w czarnym kolorze oraz przeszywaną czarną deskę rozdzielczą.
- Przeczytaj także: Mamy polski supersamochód! Został skonstruowany z Zagato i nawiązuje do bolidu z Le Mans
Cupra Formentor VZ5 — mocna i być może nieosiągalna dla Polaków
Jak przystało na limitowane edycje, jubileuszowe Formentory VZ5 nie dadzą powodów do narzekań także pod względem emocji dostarczanych podczas jazdy. Pod maską znajduje się kultowy 5-cylindrowy silnik 2.5 TSI. Jednostka dostarcza moc 287 kW (390 KM) i 480 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest poprzez dwusprzęgłową skrzynię biegów DSG.
- Przeczytaj także: Właściciele tych Toyot mają powody do niepokoju. Nie chodzi o awaryjność
Już teraz wiadomo, że obie limitowane edycje będą jednymi z najbardziej ekskluzywnych wersji w całej gamie Cupry. Nie wiadomo natomiast, czy któryś z 222 egzemplarzy zagości na polskich drogach. Producent na razie nie potwierdził, czy nowe wersje Formentora będą w Polsce oferowane.