Logo

Hyundai Santa Cruz, czyli Tucson z paką

Ewa Czechowska
Ewa Czechowska

Stany Zjednoczone to królestwo pikapów, więc jeśli producent samochodów chce gdzieś zadebiutować takim pojazdem, to właśnie tam. Hyundai pokazał właśnie swojego pierwszego pikapa i stało się to w słonecznej Kalifornii. Do tego stanu samochód sportowo-przygodowy – a tak właśnie określany jest Hyundai Santa Cruz – pasuje jak ulał.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Hyundai Santa Cruz jest jak na amerykańskie standardy małym pikapem, bo ma zaledwie 4,97 m długości i 1,69 m wysokości, jest więc znacznie krótszy i niższy od swoich rywali – Toyoty Tacomy czy Hondy Ridgeline. I tak ma być, Hyundai chce trochę zamieszać w tym segmencie, oferując pikapa o stylistyce zbliżonej bardziej do zgrabnych crossoverów, niż do kanciastych ciężarówek. Użytkownicy mają mieć z niego taki sam pożytek i frajdę w mieście, jak w terenie.

Hyundai Santa Cruz jest z przodu bardzo podobny do SUV-a Tucsona, ma jednak o prawie 25 cm dłuższy rozstaw osi. Za kabiną z dwoma rzędami siedzeń znalazło się miejsce na otwartą przestrzeń bagażową o minimalnej długości 1,23 m. Dla bezpieczeństwa przewożonego ładunku paka jest zamykana pokrywą. Dodatkowo pod drugim rzędem siedzeń umieszczono schowki na mniejsze bagaże.

Przeczytaj też:

Wnętrze również mocno przypomina Tucsona, jest estetycznie i wygodnie, po to żeby podróżni poczuli się w Hyundaiu Santa Cruz jak SUV-ie czy crossoverze. W wyposażeniu znalazły się dwa 10-calowe ekrany – pośrodku, dotykowy do obsługi multimediów (standardowo 8-calowy) i wyświetlacz wskaźników (opcja). W opcji można też zamówić audio Bose. Pikap otrzymał też armię asystentów, częściowo w standardzie – np. system zapobiegający kolizjom z wykrywaniem pieszych i rowerzystów, asystent utrzymania pasa ruchu i wykrywający zmęczenie kierowcy dostarczane są seryjnie.

Hyundai Santa Cruz na miejskie i terenowe przygody

Do wyboru są dwa czterocylindrowe silniki benzynowe o pojemności 2,5 l. W podstawowej wersji Hyundai Santa Cruz napędzany jest silnikiem wolnossącym o mocy powyżej 193 KM i maksymalnym momencie obrotowym powyżej 244 Nm. Ten silnik łączony jest z 8-stopniowym klasycznym „automatem”. Mocniejszy wariant napędzany jest jednostką turbodoładowaną o mocy ponad 278 KM i maksymalnym momencie powyżej 420 KM, współpracującą z 8-stopniową skrzynią dwusprzęgłową.

Jak na samochód przygodowy przystało Hyundai Santa Cruz niezależnie od wersji silnikowej ma napęd 4x4 i zdolność do pociągnięcia solidnej przyczepy – o masie blisko 1,6 t w przypadku słabszej wersji i 2,3 t w przypadku mocniejszej.

Hyundai Santa Cruz produkowany będzie w fabryce w Alabamie. Do sprzedaży na amerykańskim rynku wejdzie latem.

Autor Ewa Czechowska
Ewa Czechowska
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu