- Nowa generacja BMW serii 3 zadebiutuje już jesienią tego roku
- „Trójka” (G20) jest sobie wierna: napęd na tył, 6-cylindrowiec i wersja M pozostaną
- W sumie w ofercie będzie pięć wersji nadwoziowych: sedan, kombi (2019 rok), coupé i cabrio (seria 4 w 2020 roku) i wspólny następca 3 GT i 4 Gran Coupé (2021 rok)
Bez eksperymentów – tak mogłoby brzmieć motto twórców nowego BMW serii 3. Potwierdzeniem jest ewolucyjna stylistyka, nienarażająca producenta na ryzyko krytyki lub wręcz porażki. Wymiary pozostaną prawie bez zmian. Trochę większe będą rozstaw osi i długość, nieco szerszy – rozstaw kół i odrobinę bardziej sportowa – linia dachu. Spodziewany efekt: większa przestronność wnętrza i pojemność bagażnika. Zmniejszona o 30 kg masa i dopracowana aerodynamika wraz z optymalizacją jednostek napędowych mają przyczynić się do obniżenia spalania o kilka dziesiątych litra na 100 km.
Dopiero we wrześniu 2019 r. spodziewamy się pierwszej hybrydy plug-in dla tego modelu (G20). Wersja 325 iPerformance ze 150-konnym silnikiem benzynowym i 110-konnym elektrycznym ma osiągać systemowo moc 230 KM. Natomiast wariant 330e o mocy 282 KM nie jest potwierdzony. Oszczędni powinni przyjrzeć się bliżej wersji 320i EfficientDynamic (180 KM/260 Nm), która wg surowszej normy WLTP ma średnio spalać 4,95 l/100 km. Jedynym 3-cylindrowym wariantem miałoby być 318i (140 KM/220 Nm).
W ofercie będą dominować 2-litrowe 4-cylindrowce – benzynowy z filtrem cząstek stałych i diesel z dodatkiem AdBlue, o mocy od 150 (318d) do 231 KM (325d). Słynny 6-cylindrowiec ma być instalowany tylko w 340i (360 KM/680 Nm) i – od 2020 r. – w następnym M3 (minimum 462 KM i 570 Nm).
Nowe BMW serii 3 - czterocylindrowce rządzą
W wersjach do 190 KM będzie można wybierać pomiędzy 6-biegową skrzynią ręczną a 8-stopniowym „automatem”. Powyżej 320i/320d do oferty dołączy napęd 4x4, który w M340i/340d oraz 325e iPerformance znajdzie się seryjnie. Nowe M3 będzie także oferowane z adaptacyjnym napędem xDrive z M5. Bez następcy pozostanie niemrawe 316d. Pod względem dynamiki jazdy „trójka” idzie w ślady „piątki” – tyle że bez zaawansowanych stabilizatorów wychyłu nadwozia. Zintegrowane wzmocnienie siły hamowania ma być seryjne jako krok w kierunku elektromechanicznego układu hamulcowego.
W G20 zadebiutuje 7. generacja systemu iDrive z większymi ekranami i dodatkowymi funkcjami. Przycisk-pokrętło, touchpad, opcjonalny wyświetlacz head-up i ekrany o większej rozdzielczości oraz szybsze procesory – tu zmiany będą ewolucyjne.
Długofalowymi celami są: ścisłe przyłączenie do sieci, wszechstronne skomunikowanie auta z wirtualną rzeczywistością, inteligentne sterowanie głosowe i dodatkowe możliwości personalizacji. Ponadto – profil użytkownika, przenoszony z auta do auta, i szeroki dostęp do chmury (OMC – Open Mobility Cloud). Czy to nie brzmi trochę jak chęć eksperymentowania?
Nowe BMW serii 3 - naszym zdaniem
„Trójka” nowej generacji będzie nowocześniejsza od obecnej, pozostanie jednak dynamicznym autem, mającym cieszyć kierowcę. W sumie życzylibyśmy sobie jednak trochę więcej odwagi w projektowaniu i alternatywnych jednostek napędowych dostępnych już na starcie sprzedaży.