Auto Świat Wiadomości Premiery Nowy Jeep Grand Wagoneer – luksus w terenie

Nowy Jeep Grand Wagoneer – luksus w terenie

Autor Rafał Sękalski
Rafał Sękalski

Jeep szykuje rywala dla takich modeli jak Audi Q8, BMW X7 czy nawet Range Rover. Koncern właśnie pokazał gotowy już do produkcji koncept, który nazwą nawiązuje do kultowej amerykańskiej ikony oraz jego flagowego modelu Wagoneer

Jeep Grand Wagoneer
Zobacz galerię (15)
Auto Świat / Jeep
Jeep Grand Wagoneer

Jeep wraca do segmentu, w którym był nieobecny prawie 30 lat. Poprzedni Wagoneer debiutował w 1962 roku, czyli na długo przed tym zanim powstał segment samochodów określanych mianem "Sport Utility Vehicles". Za Oceanem auto cieszyło się dużą popularnością, a w 1984 roku na rynku pojawiła jego druga generacja. Do oferty dołączył także Grand Wagoneer – pierwszy SUV klasy premium. Ich produkcję zakończono w 1991 roku.

Teraz postanowiono wskrzesić legendę, która w sprzedaży, najpierw na rynku amerykańskim, pojawi się w przyszłym roku. Na specjalnym pokazie w Detroit Jeep przedstawił właśnie samochód, który zdradza, czego możemy oczekiwać po jego nowej flagowej linii modelowej.

Jeep Grand Wagoneer – szlachetny komfort

Nowy model to spore auto zbudowane na platformie pikapa RAM 1500. Jeep nie podał jeszcze oficjalnych danych technicznych, ale sądząc po potężnych 24-calowych alufelgach i przepastnym 7-osobowym wnętrzu można spokojnie założyć, że długość nadwozia tego kolosa przekroczy 5 m. Co więcej, docelowo będzie on oferowany także w wersji z powiększonym rozstawem osi.

Przeczytaj też:

Pod względem stylistycznym widać w nim wyraźne nawiązania do mniejszego Grand Cherokee, ale nie zabrakło też odniesień do legendarnego pierwowzoru, w tym charakterystycznych detali z drewna tekowego. Znajdziemy je m.in. w kołyskach ledowych reflektorów i przy dachowych relingach. Przód auta zdominowany jest przez szeroki siedmiożebrowy grill, z dyskretnym diodowym podświetleniem i rozciągającą się niemal na całej szerokości ledową listwą.

We wnętrzu kierownica i inskrypcja „EST. 1963” na kokpicie to również ukłon w stronę słynnego poprzednika. W samej desce rozdzielczej znajdziemy elementy z przetworzonego szkła, litego drewna i aluminium, ale to co najbardziej przykuwa uwagę to wszechobecne wyświetlacze systemu multimedialnego. Mamy tu zatem 12,3-calowe wirtualne zegary, 12,1-calowy dotykowy ekran główny na konsoli środkowej oraz umieszczony pod nim 10,25-calowy ekran dotykowy do obsługi automatycznej klimatyzacji oraz 10,25-calowy ekran przed pasażerem. Na tym nie koniec, bo w drugim rzędzie znajdziemy również 3 kolorowe ekrany o przekątnej 10,1 cala: po jednym mocowanym do oparć siedzeń przednich i trzeci w konsoli między dwoma kapitańskimi fotelami. Pokładowe multimedia z najnowszą odsłoną opartego na Androidzie układu Uconnect 5 uzupełnia audiofilski system nagłośnienia McIntosh z 23 głośnikami i 24-kanałowym wzmacniaczem.

Jeep podkreśla, że zarówno jakość materiałów wykończeniowych jak i standard wyposażenia wersji produkcyjnej będą należeć do czołówki klasy premium.

Jeep Grand Wagoneer – terenowa hybryda

Na temat napędu niestety musimy trochę pospekulować, bo oficjalnych danych póki co brak. Jeep informuje tylko, że auto dostanie układ hybrydowy plug-in wyróżniający się dużą mocą i momentem obrotowym oraz dynamiczną charakterystyką pracy. Do tego zaoferuje jedne z najlepszych w segmencie rozwiązań w zakresie poruszania się po bezdrożach (do wyboru trzy układy 4x4) oraz aktywne, niezależne zawieszenie pneumatyczne Quadra Lift, pozwalające na dopasowanie prześwitu i sztywności amortyzacji do warunków drogowych.

Oczywiście poza hybrydą plug-in w palecie modelu znajdą się także miękkie hybrydy z benzynowymi silnikami V6 i V8 oraz EcoDiesel V6.

Grand Wagoneer i Wagoneer – luksusowe Jeepy

Zarówno topowy Grand Wagoneer jak i zapowiadany nieco mniejszy Wagoneer (również oferowany z dwoma rozstawami osi do wyboru) będą tworzyć nową linię najbardziej ekskluzywnych modeli amerykańskiej marki. Ich produkcja ma wystartować w zakładzie FCA w Warren w stanie Michigan w drugim kwartale przyszłego roku. Jeszcze nie wiadomo, czy auta te dostępne będą w europejskiej ofercie marki.

Autor Rafał Sękalski
Rafał Sękalski
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków