Dotychczas najmocniejsza odmiana Insignii była oferowana z silnikiem wysokoprężnym 2.0 o mocy 210 KM, teraz do palety dołącza odmiana benzynowa, którą polscy klienci będą mogli zamówić już za kilka tygodni.
Jednostka napędowa, która trafiła pod maskę wersji GSi, pochodzi z nowej rodziny turbodoładowanych silników Opla, wyposażonych w funkcję odłączania dwóch cylindrów przy mniejszym zapotrzebowaniu na moc. Dostępne są one w odmianie 200- i 230-konnej i seryjnie współpracują z nową, 9-biegową skrzynią automatyczną. Mocniejszą wersję zarezerwowano właśnie dla GSi i ma ona zapewniać wyróżniające się w klasie osiągi. Opel, niestety, jeszcze nie podał szczegółowych danych, zasłaniając się trwającym procesem homologacji. Znamy jednak wstępne średnie zużycie paliwa w cyklu WLTP. Dla sedana (Grand Sport) ma wynosić 8,5-8,3 l/100 km, a dla kombi (Sports Tourer) – 12,2-12,0 l.
Insignia GSi seryjnie będzie oferowana ze sportowym napędem Twinster na obie osie i z układem wektorowania momentu obrotowego, który dzięki dwóm sprzęgłom ma zastępować konwencjonalny mechanizm różnicowy na tylnej osi. To rozwiązanie nie tylko zapewnia odpowiedni rozdział momentu między tylnymi kołami, lecz także poprawia przyczepność i zachowanie się samochodu na łukach i zakrętach.
Za sportowe właściwości jezdne odpowiadają ponadto: mechatroniczne zawieszenie Flex- Ride, elektrohydrauliczne wspomaganie hamulców Brembo z czterotłoczkowymi zaciskami i systemem eBoost oraz tryby Standard, Tour, Sport i Competition do wyboru charakterystyki pracy układów jezdnego i napędowego. Auto dostało ponadto nowe, adaptacyjne reflektory pikselowe IntelliLux LED i pełny zestaw elektronicznych asystentów.
Ceny i szczegóły wyposażenia poznamy w lutym.