- Subtelne zmiany stylistyki nadwozia, kół i wnętrza
- Zmodernizowane multimedia z większym ekranem, kompatybilne z Android Auto i Apple CarPlay
- Poszerzony zestaw systemów asystenckich i modernizacja już istniejących
W przeprowadzonym przez nas latem zeszłego roku teście Toyota Camry znakomicie wypadła w kategorii spalania, uzyskując wynik 5,5 l/100 km (średnio na naszej pętli testowej). To zasługa napędu hybrydowego o mocy systemowej 218 KM, złożonego z silnika benzynowego 2.5 (177 KM) i jednostki elektrycznej (120 KM). W tej kwestii face lifting nic nie zmienia. Camry będzie oferowana u nas wyłącznie z tym napędem. Przypomnijmy, że nie jest to hybryda plug-in.
Zmiany stylistyczne nadwozia mają kosmetyczny charakter – Camry otrzyma nowy przedni zderzak i delikatnie przeprojektowany grill. Z tyłu pojawią się nowe listwy między światłami. Do tego nowe 17- i 18-calowe alufelgi i poszerzona gama kolorów. Nowe detale wykończenia i kolory znajdą się też we wnętrzu. Największą zmianą są tu jednak zmodernizowane multimedia z większym, 9-calowym ekranem dotykowym – ma on reagować szybciej i jest wyżej zainstalowany, co poprawia ergonomię. Co ciekawe – wbrew trendowi przenoszenia wszystkich przełączników na ekran – tu dodano mechaniczne elementy obsługi. Multimedia będą się teraz łączyć ze smartfonami za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto.