TeRRA jako „jedyny zeroemisyjny SUV" ma kontynuować sukces z powodzeniem użytkowanych w mieście pojazdów sportowo-użytkownych i crossoverów takich jak Murano czy Qashqai. Nissan chce przy tym zademonstrować swoje doświadczenie w stosowaniu ogniw paliwowych. Samochód został zaprojektowany jako funkcjonalny i elastyczny pojazd dla generacji młodych i aktywnych konsumentów, w odpowiedzi na ich zapotrzebowanie na ekologiczny środek lokomocji, który poradzi sobie w każdych warunkach drogowych.
Jak przystało na pojazd sportowo-użytkowy, TeRRA ma duże koła, wysoko poprowadzoną dolną krawędź okien, masywne słupki i wąskie szyby boczne. Jednak dzięki smukłej sylwetce między mocno zarysowanymi błotnikami i wnękami kół oraz wyprofilowanej masce wspomniana muskulatura nie sprawia wrażenia przesadnie wyeksponowanej. Ostre narożniki, krótkie zwisy i zdecydowany kontur lamp nadają pojazdowi minimalistyczny i masywny wygląd. Wizerunku „nowoczesnej surowości" dopełnia aerodynamiczna osłona w jaskrawym kolorze chroniąca całe podwozie.
Z surowością nadwozia kontrastuje ciepłe i przyjazne wnętrze. Panele drzwi wykonane są częściowo z jasnego drewna, a częściowo z akrylu polakierowanego w intrygujący wzór. Otoczenie kabiny metalową ramą na wysokości ramion daje poczucie bezpieczeństwa osobom podróżującym TeRRĄ. Kontrast drewna z metalem dominuje na całej desce rozdzielczej, a połączenie buku z akrylem ociepla wnętrze. Miejsce osadzenia kierownicy i zestawu wskaźników jest delikatnie zwrócone w stronę kierowcy, co tylko minimalnie zakłóca prostotę linii deski rozdzielczej.
Zestaw wskaźników przed oczami kierowcy też jest jedyny w swoim rodzaju. To elektroniczny tablet, podobny do popularnych dziś urządzeń przenośnych, który jest jednocześnie „inteligentnym kluczykiem". Kierowca umieszcza go w konsoli po zajęciu miejsca w pojedzie i zabiera ze sobą po skończonej podróży. Tablet podłączony do gniazda w konsoli Nissana TeRRA domyślnie wyświetla prędkość i inne istotne w czasie jazdy parametry. Kierowca może go jednak wykorzystać także jako wyświetlacz systemu rozrywki, łączności, nawigacji oraz innych funkcji. Poza pojazdem zestaw wskaźników działa jak zwykły tablet, pozostając jednak w stałym kontakcie z samochodem.
Mimo że TeRRA to dopiero samochód koncepcyjny, a nie techniczny eksponat, elektryczny napęd 4x4 zasilany z ogniw paliwowych to już nie fantastyka naukowa. Koła przednie są napędzane elektrycznie, podobnie jak w dostępnym na rynku Nissanie LEAF. W obydwu kołach tylnych, których napęd włącza się w razie potrzeby, zastosowano wbudowane silniki elektryczne oparte na działających prototypach pochodzących z trzech kolejnych edycji koncepcyjnego PIVO. Z uwagi na brak wału napędowego czy półosi, w kabinie ani w podwoziu nie ma tunelu, który musiałby osłaniać te podzespoły. Dzięki temu zarówno podłoga w przedziale pasażerskim, jak i podwozie są idealnie płaskie.
Pod maską znalazło się dostatecznie dużo miejsca na umieszczenie zespołu ogniw paliwowych opracowanego przez Nissana: płaski, bardzo kompaktowy moduł oferuje gęstość mocy na poziomie 2,5 kW/l, co jest znakomitym wynikiem w skali światowej. Najnowszy zespół ogniw paliwowych Nissana zastosowanych po raz pierwszy w 1996 roku kosztuje zaledwie jedną szóstą tego, co ich wersja z 2005 roku, ponieważ ilość metali szlachetnych ograniczono w nim do jednej czwartej.
TeRRA jest wyłącznie koncepcyjnym samochodem, ale sygnalizuje gotowość Nissana do uruchomienia masowej produkcji pojazdów z ogniwami paliwowymi, gdy tylko paliwo wodorowe stanie się powszechnie dostępne.