Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > EV > Porady > Hybrydy Plug-in palą 5 razy więcej, niż obiecują producenci i trują gorzej niż diesle? Tak, ale to nie wina samochodów!

Hybrydy Plug-in palą 5 razy więcej, niż obiecują producenci i trują gorzej niż diesle? Tak, ale to nie wina samochodów!

Hybrydy Plug-in uchodzą za auta ekologiczne i oszczędne i rzeczywiście takie mogą być. Pod warunkiem że będą użytkowane tak, jak zaplanowali to producenci. Z badań naukowców wynika jednak, że w praktyce wypadają gorzej niż auta z silnikami diesla! Problemem jest rzeczywiste zużycie paliwa wyższe nawet 5 razy od deklarowanego przez producentów. Winni są użytkownicy!

Hybryda plug-in podpięta do ładowarki: w rzeczywistości to najwyraźniej nieczęsty widok, kierowcy wolą tankować benzynę, choć na prądzie jeździ się taniej. Może wysokie ceny paliw to zmienią?
Hybryda plug-in podpięta do ładowarki: w rzeczywistości to najwyraźniej nieczęsty widok, kierowcy wolą tankować benzynę, choć na prądzie jeździ się taniej. Może wysokie ceny paliw to zmienią?Źródło: Auto Bild
  • Hybrydy plug-in uchodzą za niezłe rozwiązanie, szczególnie tam, gdzie brakuje infrastruktury do jazdy autami w pełni elektrycznymi.
  • Hybryda plug-in jest droższa i cięższa od standardowej hybrydy, bo większe akumulatory trakcyjne dużo ważą i podnoszą cenę
  • Na naprawdę oszczędną jazdę można liczyć wtedy, jeżeli ładuje się akumulatory hybrydy plug-in prądem z zewnętrznego źródła.
  • Wielu użytkowników hybryd plug-in nigdy nie korzysta z ładowarek!
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Eksperci z organizacji International Council on Clean Transportation (ICCT) oraz z renomowanego, niemieckiego instytutu Fraunhofera ostrzegają – hybrydy plug-in (PHEV – Plug-In Hybrid Electric Vehicle) są w praktyce znacznie mniej przyjazne środowisku, niż auta z silnikami diesla! To wynik badań i analiz, które przeprowadzono na podstawie danych dotyczących rzeczywistej eksploatacji ok. 9 tys. prywatnych i firmowych pojazdów typu PHEV, poruszających się po drogach różnych krajów Europy.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

To jedno z pierwszych zakrojonych na tak dużą skalę badań od czasu wprowadzenia nowej metodologii zużycia paliwa i emisji spalin WLTP, bo wcześniejsze badania polegały na porównywaniu danych rzeczywistych z danymi oficjalnymi, zbieranymi według cyklu NEDC, znanego z tego, że uzyskiwane przy pomiarach wyniki były z reguły znacznie niższe od "życiowych". W przypadku nowego cyklu WLTP, dane dla aut z napędem spalinowym są z reguły zbliżone do tych, jakie kierowcy są w stanie uzyskać na drodze, pod warunkiem spokojnej jazdy. Naukowcy postanowili więc sprawdzić, czy nowe hybrydy plug-in w praktyce palą tak mało, jak obiecują producenci, podając wyniki spalania w testach WLTP.

Hybrydy plug-in mają akumulatory większe niż w zwykłych hybrydach, ale mniejsze niż w autach całkowicie elektrycznych – zasięg w trybie elektrycznym to zwykle kilkadziesiąt kilometrów.
Hybrydy plug-in mają akumulatory większe niż w zwykłych hybrydach, ale mniejsze niż w autach całkowicie elektrycznych – zasięg w trybie elektrycznym to zwykle kilkadziesiąt kilometrów.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki

Hybryda plug-in — łączy zalety auta spalinowego i elektrycznego?

W teorii hybryda-plug, czyli taka, której akumulatory mogą być doładowywane z gniazdka – in to idealne rozwiązanie przejściowe między pojazdem spalinowym a elektrycznym. Da się nią przejechać kilkadziesiąt kilometrów bezemisyjnie na zasilaniu elektrycznym (czyli tyle, ile statystyczny Europejczyk codziennie jeździ), a jeśli zabraknie prądu, to można skorzystać z silnika spalinowego. Szczególnie w krajach, w których punktów ładowania aut elektrycznych nie ma jeszcze na każdym rogu i na każdej stacji paliw, to rozwiązanie ma sens, a w dodatku pasuje do statystycznego profilu większości użytkowników, obejmującego codzienne, niezbyt długie dojazdy do pracy czy na zakupy i niezbyt częste, dalsze wyjazdy.

W teorii hybrydy plug-in powinny być wykorzystywane na krótkich trasach do jazdy w trybie elektrycznym, a napęd spalinowy pozwala bezproblemowo pokonywać znacznie dystanse bez konieczności ładowania. Efektywny zasięg jest wyższy niż w przypadku aut elektrycznych.
W teorii hybrydy plug-in powinny być wykorzystywane na krótkich trasach do jazdy w trybie elektrycznym, a napęd spalinowy pozwala bezproblemowo pokonywać znacznie dystanse bez konieczności ładowania. Efektywny zasięg jest wyższy niż w przypadku aut elektrycznych.Źródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki

Hybrydy plug-in jako sposób na tanią jazdę

W wielu krajach hybrydy plug-in są premiowane zauważalnymi ulgami podatkowymi, czy nawet dopłatami, jako ekologiczna alternatywa dla aut z napędem wyłącznie spalinowym. Ich parametry, przynajmniej na papierze prezentują się zwykle wręcz imponująco – niezłe osiągi, zasięg jak w autach spalinowych, a to wszystko przy deklarowanym zużyciu paliwa rzędu np. 1,5-2 l/100 km. To oczywiście tylko część prawdy, bo deklarowane, niskie zużycie paliwa w testach osiągane jest dzięki temu, że podczas oficjalnych testów auto ma na początku naładowany akumulator trakcyjny, a przy niewielkim dystansie i skromnych prędkościach uzyskiwanych podczas testów, większość trasy odbywa się "na prądzie".

W praktyce, w sytuacji, kiedy w akumulatorze prąd się skończy, auta wyposażone w układy hybrydowe z możliwością doładowywania akumulatorów z zewnętrznego źródła, stają się często wręcz paliwożerne, zużywają wtedy nie tylko więcej paliwa od zwykłych hybryd, ale niekiedy też nawet od samochodów z klasycznym, spalinowym układem napędowym. To dlatego, że większe akumulatory trakcyjne dużo ważą, często też elektronika sterująca układem napędowym zaprogramowana jest w taki sposób, żeby wymusić ładowanie tych akumulatorów przez silnik spalinowy.

Kierowcy hybryd plug-in są za leniwi, żeby oszczędzać?

Jakie wyniki uzyskano po zebraniu danych dotyczących rzeczywistej eksploatacji ok. 9 tys. aut typu PHEV? Deklarowane wyniki zużycia paliwa (nie licząc prądu) na poziomie 1.6–1.7 l/100 km (wartości uśrednione dla badanych pojazdów) można spokojnie włożyć między bajki. W rzeczywistości takie auta poruszając się po drogach, według zebranych przez naukowców danych, zużywają średnio nawet 8,4 l/100 km! To ok. 5-krotnie więcej, niż wynika z deklarowanego zużycia paliwa mierzonego w cyklu WLTP!

Badacze zwrócili uwagę na fakt, że dane zbierane w przypadku aut używanych jako firmowe/służbowe różnią się bardzo od danych z aut użytkowanych prywatnie! Najgorsze wyniki uzyskują służbowe hybrydy plug-in. Najwyraźniej w sytuacji, kiedy użytkownik nie płaci za paliwo z własnej kieszeni, to nie czuje presji, żeby regularnie ładować akumulatory auta z gniazdka – a to w przypadku takiego napędu warunek oszczędnej jazdy! Nieco lepiej jest w przypadku hybryd plug-in użytkowanych prywatnie, ale tu też wyniki są słabe – realne spalanie takich aut to zwykle ok. 300 proc. spalania deklarowanego na podstawie testów wykonywanych w cyklu WLTP.

Zużycie paliwa hybryd plug-in: auta służbowe palą nawet 5 razy więcej, niż deklarują producenci, prywatne aż 3 razy więcej! Kierowcy są za leniwi, żeby oszczędzać?
Zużycie paliwa hybryd plug-in: auta służbowe palą nawet 5 razy więcej, niż deklarują producenci, prywatne aż 3 razy więcej! Kierowcy są za leniwi, żeby oszczędzać?Źródło: ICCT

Hybrydy plug-in — prywatne auta palą znacznie mniej od służbowych

Szacowane przez naukowców, średnie zużycie paliwa hybryd plug-in użytkowanych w Europie to 4,0-4,4 l/100 km w przypadku prywatnych aut i 7,6-8,4 l/100 km w przypadku aut służbowych (przy deklarowanym zużyciu paliwa mierzonym według cyklu WLTP na poziomie 1,6-1,7 L/100 km). Te wartości odpowiadają emisji dwutlenku węgla na poziomie 90-105 g CO2/km dla aut prywatnych i 175-195 g CO2/km dla aut służbowych – czyli wielokrotnie wyższej od deklarowanej przez producentów (37-39 g CO2/km). Jak zinterpretować takie wyniki?

  • Po pierwsze, najwyraźniej od możliwie niskiego zużycia paliwa dla użytkowników wciąż ważniejsza jest wygoda – po co pamiętać o podłączaniu auta do prądu, skoro na benzynie też pojedzie, choć znacznie drożej? Być może przy obecnych cenach paliw się to zmieni.
  • Po drugie, kierowcy aut służbowych nie dbają o zużycie paliwa, bo nie muszą za nie płacić z własnej kieszeni, kierowcy samochodów prywatnych zachowują się nieco rozsądniej.
  • Po trzecie – jeden z najczęstszych argumentów fanów elektromobilności, że codzienne ładowanie auta w garażu pod domem jest wygodniejsze od wizyt na stacji benzynowej, nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością. No, chyba że kierowcy hybryd plug-in pokonują aż tak duże przebiegi, że prąd z akumulatorów wystarcza tylko na niewielką część pokonywanych tras.
  • Po czwarte – w wielu przypadkach użytkownicy zapewne źle dobrali pojazd do swoich oczekiwań i profilu użytkownika. Być może, powinni jeździć dieslami, ale te nie cieszą się dziś dobrą opinią.
Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków