Auto Świat EV Testy Nissan Ariya to topowy elektryk marki. Już nim jeździliśmy

Nissan Ariya to topowy elektryk marki. Już nim jeździliśmy

Nissan Ariya to kolejny po Leafie, oferowany w Polsce elektryczny model japońskiej firmy z Jokohamy. Samochód występuje w trzech wersjach silnikowych i z dwoma wielkościami baterii. Mieliśmy już okazję testować pojazd w najsłabszej 217-konnej odmianie z akumulatorem o pojemności netto 63 kWh.

Nissan AriyaNissan
  • Nissan Ariya docelowo będzie napędzany jednym z trzech silników o mocy: 217 KM, 242 KM lub 301 KM w topowej wersji e-4orce
  • W odmianach, których silniki generują 217 KM oraz 242 KM napęd przenoszony jest na jedną oś, natomiast e-4orce, które do sprzedaży trafi w 2023 r. standardem jest napęd na wszystkie koła
  • Ceny bazowej wersji startują od 209 900 zł, mocniejszy model to wydatek co najmniej 242 900 zł, natomiast za topową wersję trzeba będzie zapłacić od 264 900 zł
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Nissan Ariya zadebiutował równo dwa lata temu – 15 lipca 2020 r w Jokohamie. Teraz przyszedł czas na wprowadzenie pojazdu do seryjnej produkcji i do sprzedaży. Podczas pierwszych jazd na ulicach Sztokholmu i w okolicach szwedzkiej stolicy mogliśmy już poznać walory i słabe punkty nowego Nissana.

Nissan Ariya to typowy crossover, który z jednej strony ma wymiary umożliwiające swobodne poruszanie się w mieście (dł./szer./wys. 4595/1850/1660 mm), a z drugiej wnętrze pozwalające na komfortową podróż czterech dorosłych osób. W trakcie miejskiego odcinka przekonaliśmy się, że samochód bez problemu radzi sobie z kluczeniem po zakorkowanych ulicach, a poza tym łatwo parkuje się nim.

Wnętrze okazuje się na tyle przestronne, że nawet gdy siądą za sobą wysokie osoby, to nie powinny narzekać na brak przestrzeni na wysokości kolan czy nad głowami. Szkoda tylko, że to dobre wrażenie psują nieco przednie fotele – obniżenie komfortu podróżowania to wina nieco za krótkich siedzisk.

Zaletą wnętrza okazują się za to materiały wysokiej jakości oraz ciekawe wzornictwo deski rozdzielczej. Cieszy także łatwość obsługi urządzeń pokładowych za pośrednictwem dotykowego ekranu (12,3 cala) lub za pomocą haptycznych przycisków.

Nissan Ariya – ciekawe patenty na pokładzie

Przeczytaj też:

Na pokładzie oprócz tradycyjnego schowka przed pasażerem obok niej znalazła się także szuflada, którą wysuwa się elektrycznie. Ciekawy gadżet, prawda? Wyobraźcie sobie jednak, że chcecie ją wysunąć podczas jazdy.

Żeby to zrobić, musicie odwrócić na chwilę wzrok od drogi, poszukać odpowiedniego sensora na środkowej konsoli, przytrzymać go (po puszczeniu szuflada zatrzyma się i nie wysunie do końca) i po kilku sekundach macie pełny dostęp do wnętrza tej skrytki. Tymczasem tradycyjne, ręczne wysunięcie zajęłoby sekundę i nie absorbowałoby uwagi prowadzącego.

Ciekawym, a jednocześnie przydatnym elementem jest środkowe lusterko, które uzupełniono o kamerę. Po przestawieniu lusterka z tradycyjnego widoku na obraz z kamery mamy doskonałą widoczność do tyłu także wtedy, gdy bagażnik o standardowej pojemności 468 l zostanie wypełniony ponad półkę, a ułożone walizki uniemożliwiają śledzenie sytuacji poza autem.

Nissan Ariya – zawsze powyżej 200 KM

Nissan Ariya dostępny jest obecnie z dwoma, elektrycznymi silnikami do wyboru – 217- oraz 242-konnym. W pierwszej postaci na pokładzie jest akumulator o pojemności 63 kWh, a w drugiej 87 kWh (obie wartości netto). Podczas pierwszej jazdy mieliśmy okazję sprawdzić co potrafi bazowy Nissan Ariya.

Już pierwsze przejechane kilometry pokazują, że bazowy nie oznacza w tym przypadku słaby. Każde, nawet niepełne wciśnięcie pedału gazu kończy się sprawnym ruszaniem. Fakt, że nie mogliśmy w pełni wykorzystać potencjału silnika, bo nie pozwalały na to rygorystyczne, szwedzkie ograniczenia prędkości, ale gdy tylko było można odważniej dodać gazu, samochód wyrywał z impetem i już po 7,5 s na liczniku można mieć setkę.

Nissan Ariya ma na pokładzie funkcję e-Pedal Step, która umożliwia prowadzenie pojazdu niemal bez użycia hamulca. Kiedy jest ona aktywowana, po odjęciu gazu samochód zaczyna mocno hamować i choć nie zatrzyma się całkowicie, to przechodzi w tryb pełzania. Niestety, tak jak w Nissanie Qashqaiu e-Power funkcja ta działa naszym zdaniem zbyt agresywnie.

Nissan Ariya – daleko zajedzie

Nissan Ariya z baterią o pojemności 63 kWh ma według producenta zasięg 403 km. Podczas jazd przekonaliśmy się, że rekuperacja działa na tyle dobrze, że po naładowaniu baterii na 100 proc. dałoby się przejechać większy odcinek.

Trudno jednak odnieść to do polskich warunków, bo w naszym kraju, z racji wyższych dozwolonych prędkości na poszczególnych rodzajach dróg, zużycie energii będzie prawdopodobnie wyższe. Kierowcy, którzy zdecydują się na mocniejszą, 242-konną wersją będą mogli cieszyć się zasięgiem nawet 533 km.

Nissan Ariya – duże możliwości ładowania

Nissan Ariya z akumulatorami o pojemności netto 63 kWh ma uzupełnioną energię w zakresie 10-100 proc. po: 10 godz., gdy korzystamy z ładowarki o mocy 7,4 kW, po ok. 3,5 godz. jeżeli użyjemy 22-kilowatowej ładowarki, a kiedy podłączymy auto do domowego gniazdka po 28 godz.

Po pozostawieniu auta w punkcie szybkiego ładowania o mocy 130 kW prąd w baterii, w zakresie 10-80 proc. uzupełniony zostanie po 30 min. W przypadku większej 87-kilowatowej baterii czasy ładowania wynoszą odpowiednio: 13,5 godz., 5 godz. oraz 36 godz., a w punkcie szybkiego ładowania 30 min, ale w zakresie 20-80 proc.

Nissan Ariya okazuje się udanym pojazdem także pod względem dopracowanego zawieszenia. Jego nastawy sprawiają, że wszelkie nierówności są dobrze tłumione. Na szczęście konstruktorzy nie przesadzili z miękkością układu jezdnego i podczas jazdy na zakrętach auto nie przechyla się nadmiernie. W opanowaniu pojazdu pomaga dodatkowo precyzyjny układ kierowniczy.

Nissan Ariya – wiele wersji, ale zawsze drogo

Nissan Ariya nie jest, niestety tanią propozycją. Odmiana z silnikiem o generującym 217 KM, ze specyfikacją Advance i z akumulatorem o poj. 63 kWh (zasięg 403 km) to wydatek 209 900 zł. Za 242-konną odmianę z baterią o poj. 87 kWh i z zasięgiem 533 km (Advance) zapłacimy 242 900 zł. Auta można mieć ze specyfikacją Evolve, a ceny wynoszą 226 900 zł (63 kWh) lub 259 900 zł (87 kWh).

To jeszcze nie koniec gamy silnikowej, ponieważ w 2023 r. dołączy wersja e-4orce z napędem 4x4 i o mocy 301 KM. Tak skonfigurowany samochód rozpędza się w zakresie 0-100 km/h po 5,7 s, a maksymalny zasięg po naładowaniu akumulatorów na 100 proc. to 500 km. Jako Advance auto będzie kosztować 264 900 zł, natomiast jako Evolve – 286 900 zł.

Nissan Ariya – naszym zdaniem

Nissan Ariya ma atrakcyjną stylistykę i ciekawy wygląd wnętrza wykończonego materiałami wysokiej jakości. Zaletą pojazdu jest również dobra przestronność w obu rzędach siedzeń. Powody do zadowolenia daje również dobra dynamika oraz wysoki komfort resorowania. Szkoda tylko, że przyjemność podróżowania tym modelem oznacza wydanie bardzo dużych pieniędzy.

Nissan Ariya – dane techniczne

Rodzaj silnika Elektryczny
Moc maksymalna 217 KM
Maksymalny moment obrotowy 300 Nm
Pojemność akumulatora netto/brutto 63/66 kWh
Zasięg (WLTP) 403 km
Napęd przedni
Prędkość maksymalna 160 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,5 s
Długość/szerokość/wysokość 4595/1850/1660 mm
Rozstaw osi 2775 mm
Pojemność bagażnika 468 l
Cena od 209 900 zł
Autor Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków