Tylko tyle, a może aż tyle. Zaledwie cztery zdjęcia z zewnątrz i kilka grafik z wnętrza to wszystko, co na razie wiemy o wyglądzie najnowszego Peugeota E-3008. To efekt nieplanowanego wycieku grafik, który nastąpił tuż przed oficjalną premierą modelu. Ta zaplanowana jest na wtorek 12 września. To oznacza, że E-3008 w dużej mierze traci aurę tajemniczości, ale tylko w kwestii stylistyki. Wciąż nie znamy szczegółów technicznych i informacji o samej konstrukcji, bo poznamy je we wtorkowe południe.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Nowy Peugeot E-3008 znacząco inny niż "zwykły" 3008
Pierwsze zdjęcia pokazują, że projektanci nie wybrali drogi na skróty i stworzyli samochód, który wizualnie istotnie odbiega od dotychczasowego modelu 3008. Całość prezentuje się dynamicznie i nowocześnie. Co więcej, mimo to, że mamy do czynienia z SUV-em, nadwozie sprawia wrażenie designersko lekkiego.
Nowy Peugeot E-3008 z charakterystycznym śladem trzech pazurów
Szczególną uwagę przykuwa przód auta z ciekawie zaprojektowaną atrapą chłodnicy. Ta fantastycznie współgra z wąskimi przednimi światłami, które — a jakże — stylizowane są na wzór trzech pazurów. To znak rozpoznawczy obecnej gamy Peugeota. Odniesienia do trzech pazurów znajdziemy również w tylnej części, która zdominowana została przez dynamiczne, ostre linie i ciekawe krzywizny na tylnej klapie.
- Przeczytaj także: Chińskie auta mogą zdominować europejski rynek. Co na to prezesi Renault i Volkswagena?
Szereg zmian czeka na nas również we wnętrzu. Także ono stało się na wskroś nowoczesne, a uwagę przykuwa łukowaty wyświetlacz rozciągnięty aż do wysokości centralnej konsoli.
Być może wyciek pierwszych zdjęć przyniesie Peugeotowi więcej dobrego, niż można by się było spodziewać. Grafiki tylko zaostrzyły apetyt na ujawnienie większej liczby zdjęć, a przede wszystkim odkrycie szczegółów dotyczących tego, co skrywa to nowoczesne i atrakcyjne stylistycznie nadwozie.