Allure i GT — te dwie wersje wyposażenia będą mieli do wyboru klienci, którzy zdecydują się na zakup elektrycznego Peugeota E-408. Oficjalna premiera modelu odbyła się zaledwie kilka dni temu, dokładnie 2 października br., a producent już teraz zaczyna zbierać na niego zamówienia na polskim rynku. Oczywiście E-408 nie jest całkowitą nowością, bo uzupełnia ofertę gamy modelowej 408, którą tworzą też hybryda plug-in (Plug-in Hybrid 225 e-EAT8) oraz wersja z napędem hybrydowym 48 V (Hybrid 136 e-DCS6).
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoElektryczny Peugeot z zasięgiem nieco ponad 450 km
Peugeot E-408 został zbudowany na modułowej platformie E-EMP2, która umożliwia stosowanie różnych rodzajów napędu. Elektryczna nowość Francuzów ma nadwozie o długości 4,69 m i szerokości 1,85 m oraz rozstaw osi wynoszący 2,79 m. Dzięki dość dużym wymiarom akumulator udało się umieścić pod podłogą pomiędzy kołami, co pozwoliło zapewnić pasażerom odpowiednio dużą przestrzeń w kabinie, a przy okazji obniżyć także środek ciężkości.
Atutem przemawiającym na korzyść E-408 ma być połączenie dynamicznej sylwetki fastbacka z nieco podwyższoną pozycją za kierownicą. Z kolei klientów, którzy mniejszą uwagę przywiązują do designu, do wyboru elektrycznego Peugeota może przekonać silnik o mocy 157 kW/210 KM i momencie obrotowym 345 Nm. Motor czerpie energię z akumulatora NMC o pojemności netto 58,2 kWh. Według producenta E-408 ma wyróżniać się niskim zużyciem energii, wynoszącym 15,2 kWh/100 km. Dzięki temu zasięg w cyklu mieszanym WLTP ma wynieść nieco ponad 450 km.
Niemal 209 tys. zł za podstawową, ale dobrze wyposażoną wersję Allure
Aby stać się właścicielem francuskiej nowości, trzeba wydać co najmniej 208 tys. 700 zł. Za tę kwotę kupimy E-408 w wersji wyposażeniowej Allure, która w standardzie oferuje m.in. reflektory LED, konfigurowalny 10-calowy cyfrowy zestaw wskaźników, obsługę Apple CarPlay/Android Auto, podgrzewany fotel kierowcy i kierownicę, dwustrefową klimatyzację automatyczną, pompę ciepła, a nawet nawigację online z planerem podróży.
Niemal 10 tys. zł trzeba dopłacić do wersji GT (218 tys. 150 zł). Ta jest bogatsza m.in. o reflektory matrycowe, przednie czujniki parkowania, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika i pakiet Drive Assist Plus (półautonomiczna jazda poziomu 2). Żadnej dopłaty nie wymaga natomiast program Peugeot Allure Care, który przez okres ośmiu lat lub przebieg 160 tys. km obejmuje silnik elektryczny, ładowarkę, skrzynię biegów oraz główne komponenty elektryczne i mechaniczne. Gwarancja Allure Care aktywowana jest automatycznie na dwa lata lub 25 tys. km po każdym przeglądzie wykonanym w autoryzowanym serwisie Peugeota.
- Przeczytaj także: Droga S3 już nie będzie kończyła się w polu. Czesi nareszcie ruszają z budową autostrady D11