Latem 2012 r. Tesla zaczęła produkcję Modelu S, jednego z samochodów, który dał firmie globalny rozgłos. Dwa lata później, w 2014 r., to elektryczne auto kupił Hansjoerg von Gemmingen-Hornberg. Samochód nie był fabrycznie nowy, na liczniku miał ok. 30 tys. km. Niemiec z Karlsruhe dodał mu ich znacznie więcej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Kierowca przekroczył już próg 1,9 mln km i właśnie się zbliża do dwóch milionów, informuje portal Carscoops.com. Jak się ma akumulator trakcyjny samochodu? Jak Niemiec o niego dba?
Tesla Model S z przebiegiem prawie 2 mln km
Obecnie jego Tesla Model S P85 ma już czwarty akumulator. Jak na taki przebieg to świetny wynik. Jedna z "baterii" służyła mu przez 670 tys. km. Aktualna jest z nim już od 150 tys. km, przy czym pojemność spadła jej zaledwie o 8 proc. Inna sprawa, że poprzedni akumulator trakcyjny pod sam koniec służby na jednym naładowaniu wciąż dawał 260 km zasięgu.
Przeczytaj także: Tak się kupowało nowy samochód w PRL. Absurdy, udręka i drożyzna
Hansjoerg von Gemmingen-Hornberg bardzo dba o swoją Teslę Model S. Po blisko 2 mln km samochód wygląda znakomicie, zwłaszcza stan skórzanej tapicerki robi wrażenie. Niemiec był już swoją Teslą m.in. w Szanghaju (Model S dotarł do Chin w kontenerze) i w Maroku, jeżdżąc nią m.in. po pustyni.
Serwis carscoops.com podaje, że Niemiec nigdy nie dopuszczał do zmniejszenia się poziomu naładowania akumulatora trakcyjnego poniżej 15 proc. i nie ładował go do więcej niż 70 proc. Jego przygoda z Teslą nie zaczęła się jednak w 2014 r. od Modelu S.
Tesla Roadster z niesamowitym przebiegiem
Wcześniej Hansjoerg von Gemmingen-Hornberg kupił Teslę Roadster, czyli pierwszy seryjny samochód tego producenta. Niemiec nadal go ma, ale jeździ nim już rzadko.
Przeczytaj także: Porównałem bazowe i topowe wersje aut premium. Jak bardzo się od siebie różnią?
Czytaj więcej o TESLA MODEL SNie oznacza to, że wcześniej też eksploatował go sporadycznie. Jego Tesla Roadster również ma imponujący przebieg, który obecnie wynosi 735 tys. km.