Dokument określa główne cele rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce i kierunki działań potrzebnych do ich osiągnięcia. Projekt ma przyczynić się do budowy gospodarki niskoemisyjnej. Głównym celem jest m.in. wykorzystanie wodoru jako paliwa alternatywnego w transporcie. Dzięki temu na polskich drogach ma się pojawić 800 – 1000 nowych autobusów zasilanych wodorem, w tym wyprodukowanych w Polsce. Mają także zostać zbudowane minimum 32 stacje tankowania i bunkrowania wodoru.

Trzeba także zaznaczyć, że projekt przewiduje pomoc w budowaniu infrastruktury tylko dla wodoru, który będzie uzyskiwany niskoemisyjnie, ze źródeł odnawialnych. Wsparcie będzie możliwe jedynie, kiedy zostaną do tego użyte narzędzia umożliwiające wychwytywanie dwutlenku węgla.

Orlen już działa

Niedawno PKN Orlen zaprezentował strategię wodorową pod nazwą Hydrogen Eagle. Ma ona być realizowana na terenie Polski, Czech oraz Słowacji i w efekcie umożliwić polskiemu koncernowi osiągnięcie do 2030 r. zdolność wytwarzania ok. 50 tys. ton wodoru rocznie. Program przewiduje zbudowanie międzynarodowej sieci ponad 100 stacji tankowania wodoru dla transportu indywidualnego, publicznego i cargo. Ponadto Orlen wybuduje sześć hubów wodorowych, trzy w Polsce, dwa w Czechach i jeden na Słowacji, które będą zasilane przez odnawialne źródła energii. Dodatkowo powstaną trzy instalacje przetwarzania odpadów komunalnych w niskoemisyjny wodór, zlokalizowane w Płocku, Ostrołęce i Czechach.

Postępowania na budowę pierwszych polskich stacji tankowania wodoru zlokalizowanych w Katowicach i Poznaniu już ruszyły.

Na razie infrastruktura wodorowa nie istnieje

Samochodów wodorowych w Polsce tak naprawdę nie ma. Jest to spowodowane brakiem infrastruktury do użytkowania takich pojazdów. Na tą chwilę jedyna stacja wodorowa w Polsce jest zlokalizowana w Warszawie, choć służy ona jedynie pracownikom Cyfrowego Polsatu. Zygmunt Solorz kupił przez swoją spółkę leasingową Plus Flota 41 Toyot Mirai oraz osiem Hyundaiów Nexo i tylko te samochody są tankowane na warszawskiej stacji.

Jest więc możliwość zakupu samochodów zasilanych wodorem na polskim rynku, problem jednak pojawia się, kiedy taki samochód trzeba zatankować. Niestety, w tym roku miały już powstać ogólnodostępne stacje. Na razie jednak na obietnicach się skończyło.

Ładowanie formularza...