Auto Świat > EV > Wiadomości > Gigantyczne kolejki przed Superchargerami. Konflikt z Teslą w Szwecji

Gigantyczne kolejki przed Superchargerami. Konflikt z Teslą w Szwecji

W Szwecji, gdzie zimowe warunki potrafią dać się we znaki nawet najbardziej zaawansowanym pojazdom elektrycznym, doszło do niecodziennej sytuacji. Ponad 200 samochodów marki Tesla utworzyło ogromną kolejkę do stacji ładowania. Wszystko przez konflikt, który wybuchł między amerykańskim producentem a szwedzkimi związkami zawodowymi.

200 Tesli czekało na swoją kolej do ładowania. Wszystko przez konflikt producenta z pracownikami
200 Tesli czekało na swoją kolej do ładowania. Wszystko przez konflikt producenta z pracownikamiŹródło: Shutterstock/Sheila Fitzgerald/X/Linus Ekenstam
  • W Szwecji doszło do konfliktu między Teslą a szwedzkimi związkami zawodowymi
  • Związki zawodowe blokują możliwość podłączenia nowych stacji ładowania Tesli do sieci energetycznej
  • Przez to użytkownicy elektryków stoją w ogromnych kolejkach do ładowania
  • Pracownicy i związkowcy nie dają za wygraną, tak samo, jak sama Tesla. Na razie końca konfliktu nie widać
  • Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie umieszczonej pod artykułem

Chociaż Tesla słynie z rozwiniętej sieci Superchargerów umożliwiających szybkie ładowanie pojazdów, w Szwecji firma napotkała na poważną przeszkodę. Pomimo zbudowania 100 nowych stacji ładowania, nie mogą one zostać uruchomione z powodu braku zgody na przyłączenie do sieci energetycznej. Związki zawodowe, broniące praw pracowników, zablokowały możliwość podłączenia tych urządzeń do prądu.

Konflikt między pracownikami a Teslą trwa już prawie rok

Sytuacja ta jest wynikiem prawie rocznego sporu Tesli ze związkami zawodowymi, który rozpoczął się od strajku 50 pracowników szwedzkiego ASO Tesli. Zamiast rozpocząć negocjacje, Tesla postanowiła sprowadzić pracowników z innych krajów, co tylko zaostrzyło konflikt. Efektem są problemy z rozładunkiem samochodów, wysyłką tablic rejestracyjnych, których nie chce wysyłać szwedzka poczta, a przede wszystkim z podłączeniem nowych stacji ładowania. Pracownicy z całego kraju i z różnych branż wspierają pracowników Tesli i paraliżują działalność marki w Szwecji.

Co na to Tesla? Nie chce się dogadać ze związkowcami i idzie z nimi na noże. Amerykanie w ramach zniechęcania do pracowników, najpierw umożliwiła ładowanie wszystkich aut ze swoich ładowarek, a później na nowych stacjach, które jeszcze nie są podłączone do prądu, napisano, że nie są aktywne przez szwedzkich związkowców. Z kolei w punktach ładowania pojawiły się banery, które głoszą hasła o zrównoważonej Szwecji i bezemisyjnym transporcie. W połączeniu z informacjami o problemach z podłączeniem ładowarek, w oczach kierowców może to budować negatywny obraz związkowców. Jednak związki zawodowe pozostają niewzruszone, domagając się poprawy warunków pracy i podpisania porozumienia.

Związkowcy mają przewagę nad korporacją

Co więcej, szwedzkie prawo stoi po stronie związków zawodowych, co daje im realny wpływ na działania firmy, w tym na kwestię podłączania nowych urządzeń do sieci. Długie kolejki Tesli czekających na ładowanie także nie wpływają dobrze na wizerunek amerykańskiej marki. Na razie jednak na horyzoncie porozumienia nie widać.

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków