240 aut, a wśród nich prawdziwe rarytasy: Ferrari 225 S Berlinetta, Fiat 8V Supersonic, Facel Vega HK500, Mercedes 300 SL Gullwing, Mazda Cosmo Sport, Citroen DS21 z otwartym nadwoziem Chaprona, Toyota 2000 GT, a także mikrosamochody jak Messerschmitt KR 200, Piaggio Vespa oraz policyjne Subaru 360 i nowoczesne wozy sportowe (więcej ciekawych aut w galerii). Elkhart Collection to eklektyczny i godny pozazdroszczenia zbiór rzadkich pojazdów, które zostały skonfiskowane Najeebowi Khanowi i zostaną zlicytowane. Pod młotek trafią też motocykle, łodzie, maszyny, wyposażenie warsztatowe, części samochodowe, meble, zabawki i mniejsze obiekty kolekcjonerskie o tematyce motoryzacyjnej.
Przeczytaj też:
- Niezwykła historia policyjnego Ferrari – jest na sprzedaż
- Lubisz motoryzację z czasów PRL-u? Sprawdź, co o niej wiesz!
- Niemcy wprowadzają surowsze kary za przekroczenie prędkości – to musisz wiedzieć
Biznesmenowi zarzuca się m.in. zlecanie przelewów bez pokrycia na kwotę 122 milionów dolarów oraz przywłaszczenie pieniędzy klientów. Jego firma Interlogic Outsourcing Inc. z miejscowości Elkhart w stanie Indiana w USA zajmowała się obsługą kadrowo-płacową dla innych przedsiębiorstw i w zeszłym roku ogłosiła upadłość.
Pieniądze uzyskane ze sprzedaży obiektów kolekcji mają zostać przeznaczone m.in. na spłatę długów Khana. Aukcja Elkhart Collection była pierwotnie zaplanowana na pierwszy weekend maja, jednak ze względu na pandemię Coronavirusa została przesunięta na koniec października – RM Sotheby's najwyraźniej zależy, by licytacja odbyła się na żywo, przy udziale publiczności, co zwiększa prestiż imprezy sprzedażowej i prawdopodobnie też szanse na uzyskanie wyższych cen transakcyjnych. Mimo aktualnych okoliczności, w przypadku innych swoich aukcji dom zdecydował się zorganizować licytację tylko przez internet, m.in. zaplanowaną na połowę sierpnia aukcję w Monterey w Kalifornii.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCo ciekawe, RM Sotheby's nazywa zbiór Najeeba Khana „Elkhart Collection” łącząc go w ten sposób tylko z lokalizacją, a nie konkretnie z nazwiskiem oskarżonego biznesmena (co z reguły ma miejsce, gdy sprzedawane są zbiory prywatnych kolekcjonerów). Najwyraźniej firma stara się nie nagłaśniać faktu, że byłym właścicielem aut jest człowiek, na którym ciążą poważne zarzuty.
\Najbardziej spektakularny jest jednak fakt, że wszystkie samochody będą sprzedawane bez ceny minimalnej, a to daje potencjał okazyjnych zakupów. Nawet jeśli nie dysponujemy wolną gotówką warto przejrzeć katalog aukcji, który liczy aż 567 pozycji. Dodajmy, że w eklektycznej kolekcji nie brakuje też pojazdów z niższej półki cenowej, części samochodowych oraz ciekawych gadżetów na mniejszą kieszeń. Samo oglądanie sprawia dużą frajdę.
Galeria zdjęć
Kolekcja Najeeba Khana liczy 240 samochodów. To przekrój przez najróżniejsze klasy i typy.
To Ferrari 225 S Berlinetta z nadwoziem Vignale z 1952 r. może być jednym z najcenniejszych obiektów kolekcji.
To jeden z trzech Fiatów 8V, które zostaną zlicytowane. Pochodzi z 1953 r. i ma nadwozie „Supersonic” od firmy Ghia.
Mercedesa 300 SL „Gullwing” nie może zabraknąć w żadnej szanującej się kolekcji klasycznych samochodów. Ten pochodzi z 1955 r. i jego pierwszym właścicielem był Umberto Maglioli, kierowca Scuderii Ferrari.
Mazda Cosmo Sport: silnik Wankla i tylko 1176 zbudowanych egzemplarzy. W roku 100. urodzin Mazdy na pewno znajdą się chętni na najbardziej wyjątkowe auto japońskiej marki.
Citroen DS 21 Decapotable to jedna z najcenniejszych wersji francuskiej „bogini”. Powstało 483 egzemplarzy DS21 z otwartym nadwoziem Chaprona.
Subaru 360 – pierwszy samochód tej marki w malowaniu nowozelandzkiej policji, rocznik 1970.
Iso Isettacarro to ścisła czołówka najbardziej uroczo wyglądających ciężarówek. Ten egzemplarz zostawł wyprodukowany w 1957 r. w... Madrycie.
Dla fana złotej ery podróży lotniczych: bardzo rzadki mikrobus Lloyd LS 600 kombi w malowaniu nieistniejących już linii lotniczych Pan Am.
Bedford CA z 1961 przebudowany przez firmę Martin-Walter na kampera – auto po kompleksowej renowacji.
Alfa Romeo Duetto z 1967 r. z charakterystycznym szpiczastym tyłem „osso di seppia” przebudowana do wyścigów.
Do wyścigowego kompletu można też nabyć Jaguara E-Type z 1962 r. z 4,2-litrowym silnikiem i licznymi sportowymi przeróbkami.
Coś z zupełnie innej beczki, ale tego samego rocznika: austriacki Steyr-Puch Haflinger z 1962 r. Napędza go chłodzony powietrzem, 2-cylindrowy bokser o pojemności 643 cm3.