Lepszego debiutu w najwyższej kategorii rajdów nie można było sobie wyobrazić. Robert Kubica niewątpliwie zaskoczył. Wygranie dwóch pierwszych odcinków specjalnych w zmiennych warunkach jakie panują na trasie Rajdu Monte Carlo, musi budzić respekt.

Tym bardziej, że polski kierowca nie wygrywa z frajerami. Tuż za nim uplasowała się cała czołówka WRC.

- To był trudny początek. Panują bardzo zdradliwe warunki. Jedzie się naprawdę trudno. Nie ma przyczepności czy to na lodzie, czy na śniegu, na mokrym asfalcie. Jest bardzo, bardzo trudno. - powiedział Robert Kubica.

Po takim starcie poprzeczka dla Kubicy będzie podniesiona. Nie ma to już chyba znaczenia czy Kubica zamelduje się pierwszy na mecie Rajdu Monte Carlo 2014. Z całą pewnością już zapisał się do jego historii.

Trzymamy kciuki za Roberta!