Premiera supersamochodu Lamborghini Diablo odbyła się pod koniec stycznia 1990 roku w Hotelu de Paris w Monte Carlo. Nawet na znudzonych milionerach Diablo zrobiło piorunujące wrażenie.
Ostry, klinowaty kształt nadwozia, unoszone do góry drzwi oraz 12-cylindrowy silnik 5,7 litra o mocy 492 KM musiały zadziwić każdego kierowcę.
Podobnie jak osiągi – Diablo rozpędzało się do 328 km/h, a na torze osiągało nawet 340 km/h. W 1990 roku był najszybszym samochodem świata.
Lamborghini Diablo było następcą modelu Countach. Karoserię zaprojektował – podobnie jak poprzednich modeli – genialny Marcello Gandini.
Wnętrze powstało w biurze projektowym Chryslera – amerykańska firma była wówczas właścicielem Lamborghini.
Diablo kosztowało w 1990 roku fortunę – 240 tys. dolarów.
Trzy lata póżniej – w 1993 roku pojawiła się wersja VT – z napędem na 4 koła, zmienionym wnęrzem oraz wspomaganiem kierownicy (pierwsza seria Diablo nie miała wspomagania!).
Także w 1993 roku zaprezentowano model SE30 z silnikiem V12, ale o większej mocy – 525 KM. Powstało 150 sztuk tej limitowanej wersji. Każdy egzemplarz kosztował wówczas 275 tys. dolarów.
20 lat temu na salonie w Genewie zadebiutowało Diablo SV – z silnikiem o mocy 510 KM. W tym samym roku pojawił się Diablo VT Roadster. Silnik V12 rozwijał moc 492 KM, auto przyspieszało do „setki" w 4,09 sekundy i rozpędzało się do 325 km/h.
W 1998 roku Lamborghini pokazało model roku 1999 i zdecydowało się na „rewolucyjną" zmianę – otwierane reflektory zastąpiono klasycznymi – pod jednym kloszem.
Prawdziwe wielkie zmiany zaszły jednak dopiero pod rządami Audi, które przejęło włoską firmę. Model VT 6.0 zaprezentowany na salonie w Detroit w styczniu 1990 roku miał mocno przeprojektowane nadwozie i nowe wnętrze.
6-litrowy silnik rozwijał 550 KM, pozwalał przyszpieszać od zera do 100 km/h w 3,95 sekundy i rozpędzał najnowsze Diablo do 325 km/h.
Przez znawców wersja VT 6.0 uznawana jest za najlepszą w całej palecie Diablo. Podobnie jak „końcówka serii" – VT 6.0 SE (Special Edition) powstała w 40 egzemplarzach w 2001 roku. Te ostatnie egzemplarze Diablo kosztowały 300 tys. dolarów.
W sumie w latach 1990-2001 zbudowano 2903 egzemplarze Lamborghini Diablo w różnych wersjach i odmianach. Jego następcą zostało Murcielago.
Diablo jest dziś cenionym klasykiem, ale jeszcze nie pełnoprawnym oldtimerem (oldtimer musi mieć minimum 30 lat). Może dlatego jego ceny w ogłoszeniach i na aukcjach nie są tak wysokie jak innych supersportowych modeli.
W ogłoszeniach na mobile.de znaleźliśmy 29 ofert sprzedaży Lamborghini Diablo z całej Europy. Ceny od 100 do 200 tys. euro w zależności od stanu, rocznika i wersji.
Na aukcjach organizowanych w latach 2013-14 Lamborghini Diablo moźna było kupić już od 70-80 tys. euro.
Dla bogatych kolekcjonerów takie ceny to okazja. Za kilka lat ceny Diablo poszybują w górę jak np. jego poprzednika – Countacha, który już teraz osiąga ceny od 200 tys. do miliona euro.