Obecnie właściwie każda firma posiadająca flotę samochodów korzysta z systemu monitoringu pojazdów. Takie rozwiązanie pozwala przede wszystkim obniżyć koszty użytkowania pojazdów chociażby poprzez zmniejszone zużywanie paliwa. Dzięki optymalizacji tras system pozwala też na bardziej efektywne zarządzanie flotą. Wśród części kierowców monitoring nie cieszył się nigdy większym entuzjazmem, ponieważ skutecznie wykrywał nadużycia związane z korzystaniem z pojazdu np. korzystanie z niego w celach prywatnych. Pomimo tego monitoring może okazać się prawdziwym sprzymierzeńcem kierowcy, który szuka... oszczędności.

Premię funduje: monitoring

W większości firm, które posiadają flotę samochodów obowiązuje tzw. car policy, czyli zbiór zasad dotyczących korzystania z pojazdów i dbania o nie. Car policy może stać się czymś więcej, a mianowicie częścią programu motywacyjnego. Nic nie stoi przecież na przeszkodzie aby kierowca, który korzysta z auta zgodnie z wymogami dostawał premię. Jak sprawdzić czy ktoś faktycznie zasługuje na nagrodę? Wystarczy przeanalizować dane, które zbiera system monitoringu. Z łatwością można sprawdzić czy dany pracownik jechał z dozwoloną prędkością i czy odwiedził wszystkie wyznaczone punkty. Dzięki temu można pozytywnie motywować pracowników i jednocześnie podnieść efektywność firmy.

Monitoring uratuje przed korkami

Nowa generacja systemów monitoringu, opartych na technologii GPS mieści się w telefonie komórkowym więc zajmuje bardzo mało miejsca. Kierowca może go wszędzie brać ze sobą, a w trakcie jazdy czerpać korzyści w szeregu udogodnień np. z nawigacji, która sprawnie doprowadzi go do celu. Sympatię i uznanie kierowców zdobyły nawigacje bazujące na technologii live traffic. Jak to działa? Live traffic funkcjonuje w oparciu o rzeczywiste, aktualizowane na bieżąco statystyki natężenia ruchu. Dzięki temu aplikacja wytycza i optymalizuje trasę na podstawie aktualnej sytuacji na drodze. W konsekwencji kierowca omija korki i zyskuje cenny czas, który może poświęcić na realizację celów biznesowych.

Jedyny taki asystent

Sprawna nawigacja to jednak nie wszystko, zmotoryzowani pracownicy mogą liczyć na znacznie więcej.

– Postanowiliśmy pójść krok dalej i wyposażyliśmy nasz monitoring dodatkowo w funkcję asystenta kierowcy – mówi Dawid Nowicki z FlotisMobile.pl – Asystent powiadamia o drogowych "niespodziankach": kontrolach policji, fotoradarach czy wypadkach. Dane o aktualnej sytuacji pochodzą od użytkowników systemu Yanosik.

Użytkownicy systemu Yanosik pokonują 5 milionów kilometrów, zgłaszając przy tym ponad 40 tys. powiadomień dziennie. Dzięki temu nasza aplikacja jest faktycznie przydatna i sprawdza się zarówno na krótszych, jak i dłuższych dystansach. – dodaje D. Nowicki. Informacje dotyczące trasy, którą przemierza kierowca podniosą komfort jego podróży i pozwolą się mu skupić na prowadzeniu auta, a nie wypatrywaniu fotoradarów i kontroli.

Nie bez znaczenia jest fakt, że taki asystent pomoże uchronić się chociażby przed "pamiątkowym" zdjęciem z fotoradaru. Przy dłuższych podróżach konieczne są także postoje potrzebne chociażby do uzupełnienia zapasów paliwa i zasłużonego odpoczynku. Tu z pomocą ponownie może przyjść aplikacja, która pokaże gdzie rozmieszczone są stacje benzynowe. Dzięki temu planowanie trasy będzie łatwe jak nigdy wcześniej.