Producenci aut coraz częściej oszczędzają na zabezpieczeniu podwozia, bo to element, którego nabywca i tak zwykle nie ogląda. Powłoki antykorozyjne pojawiają się tylko na spawach i łączeniach.
Pozostawienie niezakonserwowanej powierzchni w naszych warunkach oznacza zwykle, że pierwsze ślady korozji wystąpią już po pierwszej zimie. Co prawda, będą to tylko rdzawe naloty, ale z biegiem lat rdza wgryzie się głębiej.
Żeby tego uniknąć i cieszyć się autem dłużej, warto zainwestować w dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne. Popularne są dwie metody:
- natryśnięcie sztywnej masy bitumicznej lub polimerowej na podwozie, co kosztuje w zależności od typu auta od 400 do ok. 1000 zł;
- zabezpieczenie podwozia za pomocą olejów penetrujących lub specjalnego wosku. Cena: 350-600 zł.
Galeria zdjęć
Mercedes Klasy B - Choć Mercedes klasy B jest nowoczesną konstrukcją, to ma poważne problemy z korozją. Najczęściej „ruda” atakuje dolne krawędzie drzwi , klapy, a także spawy przy kielichach . Producent twierdzi, że w 2008 r. zmienił wadliwą technologię zabezpieczania antykorozyjnego, ale z informacji Czytelników wynika, że rdza pojawiała się także w młodszych modelach (na zdjęciu egzemplarz z 2010 r.).
Ford Mondeo - Mondeo II na początku produkcji zaliczyło głośną wpadkę z korozją w roli głównej. Okazało się, że nowy model rdzewieje szybciej niż poprzednik, który i tak nie cieszył się dobrą sławą. Korozja pojawiała się na rantach drzwi, masce i pokrywie bagażnika. Problem usunięto przy okazji modernizacji.
Nissan Navara - n Nissan Navara to auto często kupowane przez właścicieli firm w celu uzyskania ulg podatkowych. Niewiele tych aut jeździło w trudnym terenie, a mimo to już kilkuletnie egzemplarze rdzewieją na potęgę. Korozja atakuje często miejsca na pierwszy rzut oka niewidoczne , np. ramę, wydech, podwozie. Rdzewieją też felgi . Pikapy innych firm też szybko korodują.
Suzuki Swift - Suzuki też zaliczyło wpadkę – ze Swiftem. Oprócz szybko pojawiającej się korozji na podwoziu i układzie wydechowym (zbyt oszczędne zabezpieczenie antykorozyjne) rdza wystąpiła też w bagażniku. Suzuki jednak usuwało ogniska korozji na gwarancji. W tym modelu warto poprawić zabezpieczenie podwozia.
Mazda 6 I - Pierwszą generację Mazdy 6 rozsławiły nowa stylistyka i... problemy z korozją. Zwłaszcza w egzemplarzach wyprodukowanych przed 2006 r. rdza pojawiała się na krawędziach drzwi, masce, podwoziu i nadkolach. Także niewystarczająco zabezpieczone są profile zamknięte.
Suzuki Jimny - Niepozorny Jimny jest bardzo dzielnym autem terenowym. Tym bardziej dziwi, że w pojeździe przygotowanym do trudnego terenu producent nie postarał się o lepsze zabezpieczenie podwozia. Podłoga i rama szybko rdzewieją nawet w nowych autach, mimo że w widocznych miejscach nadwozie wydaje się czyste.
Mercedes klasy E (w210) - Mercedes W210 to niechlubny lider naszego zestawienia. Lista typowych miejsc, w których pojawia się korozja w tym modelu, jest naprawdę długa. Najczęściej rdza atakuje: ramki (pod uszczelkami) i dolne krawędzie drzwi , nadkola, łączenia zgrzewanych z karoserią przednich kielichów zawieszenia, podwozie, progi oraz błotniki .
Hyundai i30 - Koreański koncern, wprowadzając model i30 oraz bliźniaczego cee’da, zapowiadał nową jakość. Obydwa modele bardzo dobrze się sprzedawały. Z biegiem lat okazało się jednak, że Hyundai zapomniał o odpowiednim zabezpieczeniu antykorozyjnym. Rdza najczęściej pojawia się na rantach drzwi i tylnej klapie.