Auto Świat Porady Eksploatacja Zrób sobie taniego kampera. Tak dostosujesz swoje auto na wakacyjny wyjazd

Zrób sobie taniego kampera. Tak dostosujesz swoje auto na wakacyjny wyjazd

Kupno gotowego albo budowa prawdziwego kampera są podwójnie drogie: po pierwsze, przeraża wysokość inwestycji, po drugie, takie auto sprawdza się już tylko w jednej roli. Mniej zamożni amatorzy karawaningu muszą zadowolić się mniej wyrafinowanym, za to dość praktycznym i – co ważne – odwracalnym przystosowaniem auta do dalekiej, w miarę samowystarczalnej podróży. Proste zabudowy mogą dać mnóstwo frajdy, nie kosztują fortuny, a nawet można zrobić je samodzielnie.

Jest miejsce do spania na dachu, jest bagażnik rowerowy, a w środku? W środku także sypialnia, kuchnia, garderoba...
Zobacz galerię (25)
Auto Świat / Mariusz Kolaj
Jest miejsce do spania na dachu, jest bagażnik rowerowy, a w środku? W środku także sypialnia, kuchnia, garderoba...
  • Uniwersalna zabudowa pasująca do różnych modeli minibusów, vanów czy nawet SUV-ów to wydatek od kilku do 30 tys. zł
  • Tego typu wyposażenie obejmuje szafki, miejsce do spania dla dwóch osób, kuchenkę gazową, lodówkę kompresorową i niewielką instalację wodną
  • Doskonałym uzupełnieniem takiej zabudowy jest namiot montowany na dachu samochodu

Najprostszy, najtańszy, najszybszy sposób dostosowania samochodu do wakacyjnego włóczenia się po kempingach albo wręcz do spania "na dziko" to… namiot dachowy. W porządku: taki namiot to nie jest może całkiem tania rzecz, trzeba będzie wydać na niego od kilku do kilkunastu tysięcy zł, niemniej zapewnia on zupełnie inną jakość noclegu, niż dajmy na to, zwykły namiot rozkładany na ziemi. Na czym polega różnica?

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Namiot dachowy: szybszy, komfortowy i… suchy

Namiot dachowy Thule Tepui Foothill
Namiot dachowy Thule Tepui FoothillThule

Konstrukcja typowego namiotu dachowego opiera się na zupełnie innych założeniach niż konstrukcja zwykłego namiotu kempingowego czy tym bardziej trekkingowego. A oto różnice:

  • Namiot mocowany na dachu samochodu jest ciężki – waży zwykle ok. 50 kg – a zatem także o wiele solidniejszy, wykonany z grubszych materiałów, z większej liczby warstw i zwykle nie ma zagrożenia, że przemoknie choćby przy okazji największej ulewy. Masa nie jest problemem, ponieważ od momentu instalacji namiotu na bagażniku dachowym nie trzeba go już nigdzie nosić.
  • Dobry namiot dachowy, pomimo iż wcale nie musi być on mały, rozkłada się bardzo szybko, niektóre modele w dwie-trzy minuty.
  • Namiot dachowy ma zwykle zintegrowany materac z pianki o dużej gęstości – nie trzeba więc wozić ze sobą i za każdym razem rozkładać materacy dmuchanych czy karimat. To przyspiesza składanie i rozkładanie obozowiska.
  • Powierzchnia namiotu dachowego po rozłożeniu może być znacząco większa od powierzchni dachu auta za sprawą przemyślnych rozkładanych stelaży.

Namiot dachowy: jak się w nim śpi?

Wnętrze namiotu dachowego Thule Tepui
Wnętrze namiotu dachowego Thule TepuiŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Znakomicie! Jest nie tylko wygodnie za sprawą wspomnianego wyżej zintegrowanego materaca, ale i tego typu rozwiązanie daje o wiele większe poczucie bezpieczeństwa niż zwykły namiot stojący na ziemi. Ponadto – co jest nie bez znaczenia – namiot dachowy z racji swojego położenia nawet dwa metry nad ziemią jest lepiej zabezpieczony przed dostępem Insektów i łatwiej utrzymać go w czystości. No i – znów nie bez znaczenia – duży namiot po opróżnieniu z przedmiotów osobistego użytku składamy w kilka minut – i już możemy jechać dalej. Każdy pasjonat spędzania wakacji na kempingach wie, że złożenie i umieszczenie w torbie stojącego na ziemi dużego rodzinnego namiotu, nawet dmuchanego, zajmuje dobre pół godzinki, o ile nie dłużej!

Namiot dachowy: jaki kupić?

Oferta namiotów dachowych gwałtownie rośnie i obok takich potentatów jak Thule namioty dachowe zaczęli oferować także polscy producenci. Naprawdę solidne namioty dachowe dla dwóch osób można kupić za 5-6 tys. zł, większe są nieco droższe. Najdroższe namioty dachowe w sztywnej skorupie to wydatek nawet kilkunastu tys. zł, niemniej tańsze rozwiązania również dobrze się sprawdzają.

Kupując namiot dachowy, zwróć uwagę na kilka rzeczy.

  • Dopasowanie namiotu do samochodu; z reguły na dachu średniej wielkości auta można zmieścić nawet 3-4-osobowy namiot dachowy, jednak warto się upewnić, sprawdzając rozstaw i szerokość belek bagażnika bazowego naszego auta.
  • Czy chcemy wozić na dachu sam namiot, czy jeszcze np. jeden albo dwa rowery? Niektóre 2-osobowe namioty dachowe mają tak przemyślną konstrukcję, że w wersji złożonej zajmują tylko połowę szerokości dachu średniej wielkości samochodu. Wówczas obok namiotu na dachu zmieści się też np. rower.
  • Czy wolimy namiot w sztywnej skorupie, czy "cały szmaciany"? Niektóre modele "całe szmaciane" są szczególnie łatwe w rozkładaniu i składaniu – mają szereg zalet!

Do wnętrza samochodu włóż... "wkład kamperowy"

MInibus z „wkładem kamperowym”.
MInibus z „wkładem kamperowym”.Igor Kohutnicki / auton świat

Na dachu auta wyśpią się dwie osoby, ewentualnie dwie osoby z dzieckiem. Żeby auto było nieco bardziej "kempingowo uniwersalne", warto postarać się o miejsca do spania w środku. Rozwiązaniem jest tzw. "wkład kamperowy". Jest to rzecz zdecydowanie w zasięgu przeciętnego fana mobilnych wakacji: wersja "superpremium" z kuchenką, zlewem, wysuwanymi na prowadnicach szafkami, zlewem, kranem, zbiornikiem na wodę, pompką i małą lodówką kompresorową to koszt rzędu 30 tys. zł, ale najprostsza baza do samodzielnego wykończenia i rozbudowy to wydatek rzędu 2000 zł. Pomiędzy tymi skrajnymi wartościami mamy do dyspozycji całą paletę rozwiązań pośrednich od "wszystko zrobię sam" poprzez zlecenie tego zadania stolarzowi. Warto się temu przyjrzeć – pomysł na rozkładaną do spania skrzynię umieszczoną w bagażniku jest wykorzystywany jak świat długi i szeroki, tyle że różne są standardy i zaawansowanie techniczne tych konstrukcji. Taką skrzynię można zmieścić w tylnej części minibusa (jak np. Peugeot Traveller, Toyota Proace Verso, Mercedes klasy V) albo kombivana jak Peugeot Rifter, Opel Combo i podobne, ale też w mniejszych autach jak np. Dacia Jogger.

W pięć osób samochodem na kemping

Taki zestaw pozwala w kilka chwil uzyskać wcale nie najgorsze miejsce do spania dla dwóch osób (w małych autach nieco klaustrofobiczne, no ale przecież chodzi tylko o spanie), a na biwaku daje możliwość przygotowania jedzenia w minikuchni. W licznych szafkach i schowkach można się "zorganizować" – mieć w nich starannie poukładane i łatwo dostępne rzeczy osobiste bez konieczności przegrzebywania za każdym razem dużej torby. Przy niższym budżecie trzeba zadowolić się skrzynią na rzeczy. Jak łatwo się domyślić, z osobowego minibusa trzeba wyjąć trzeci rząd siedzeń, jednak wciąż w aucie pozostają do dyspozycji cztery albo pięć miejsc do jazdy. Kłania się namiot dachowy: mając go, możemy wybrać się na kemping w cztery-pięć osób. Bez namiotu – w dwie (no, chyba że mamy ze sobą mały namiot turystyczny, ale wtedy jednak zebranie się z biwaku trwa nieco dłużej, robi się bardziej stacjonarnie.

Prosty wkład kamperowy w Dacii Jogger. Dacia sprzedaje takie zestawy w cenie ok. 9600 zł, ale coś takiego można też zrobić we własnym zakresie
Prosty wkład kamperowy w Dacii Jogger. Dacia sprzedaje takie zestawy w cenie ok. 9600 zł, ale coś takiego można też zrobić we własnym zakresieŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

"Wkład kamperowy": skąd go wziąć i co z nim potem zrobić?

Gdzie kupić? W Polsce takie zestawy oferuje m.in. firma Escape Vans, a np. w Niemczech można takie rzeczy (wycięte elementy ze sklejki do samodzielnego montażu) kupić w dużych sklepach ogrodowo-meblowych. Na kempingach pojawiają się jednak takie konstrukcje robione przez stolarzy.

Ważne: dobrym materiałem jest sklejka wodoodporna, ale niekoniecznie ta najtańsza z hipermarketu. Najlepiej postarać się o lekką sklejkę z drewna egzotycznego – ta "polska" jest dość ciężka. Masa to poważny problem, a jedną z zalet "wkładów kamperowych" jest to, że w dwie osoby taki zestaw da się łatwo wyjąć z samochodu, przywracając mu pierwotne przeznaczenie. Gdy konstrukcja jest ciężka, auto jest mocno obciążone, a nam trudno zmieniać "miejsce pobytu" zestawu, który przecież służy nam głównie w wakacje.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków