Auto Świat Testy Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line - nowość z doświadczeniem

Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line - nowość z doświadczeniem

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Mimo boomu na małe crossovery Ford zwlekał z wprowadzeniem EcoSporta do Polski. I choć korzenie jego konstrukcji są egzotyczne i mają już swoje lata, to po drugim liftingu prezentuje się on dojrzale i konkurencyjnie.

Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line
Zobacz galerię (16)
Auto Świat / Igor Kohutnicki
Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line
  •  Oferowany na innych rynkach od 2012 roku Ford EcoSport (po drugim liftingu) trafił wreszcie do Polski
  • Auto wyróżnia się na tle rywali wysokim prześwitem i opcjonalnym napędem 4x4
  • Ceny od 64 950 zł, ale testowy egzemplarz kosztował o połowę więcej

Kolejny dzień, kolejny mały cross-over? Tak, trochę jak w „Dniu świstaka”. Jednak EcoSport to ciekawy przypadek. Obecna generacja jest sprzedawana od 2012 r. w Brazylii i Indiach, czyli na rynkach, na których małe auta z podwyższonym zawieszeniem to nie przejaw mody, lecz pragmatyzm podyktowany złym stanem dróg. 190 mm prześwitu i opcjonalny napęd 4x4 stawiają EcoSporta na szczególnej pozycji wśród niżej zawieszonych, tylko przednionapędowych rywali. Po obszernym drugim liftingu doświadczony w rynkowym boju model wreszcie trafił do Polski. W pierwszym teście sprawdziliśmy sportowo usposobioną wersję ST-Line z topowym, 140-konnym silnikiem 1.0 EcoBoost.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zacznijmy od tyłu, czyli tej nietypowej klapy. Otwiera się na lewą stronę, ponieważ w opcji może być na niej zamontowane pełnowymiarowe koło zapasowe – klapa uchylana do góry nie pozwoliłaby na takie rozwiązanie, koło musiałoby być na osobnym stelażu. Czy taka bajerancka klapa jest wygodna na co dzień? Można się do niej przyzwyczaić, choć jej otwieranie i zamykanie wymagają użycia większej siły i trudniej się dostać do bagażnika, gdy zaparkuje się tyłem blisko ściany. Wystający zderzak też nie pomaga w załadunku, a górna krawędź klapy zachodzi na dach, więc pakowane bagaże w deszczu nieco mokną (my zresztą też). W czasie jazdy po nierównościach słychać też trzeszczenie – klapa to solidny kawał blachy, który na uszczelkach trochę pracuje. Jak widać – nie bez powodu jest to takie egzotyczne rozwiązanie.

Poza tym jednak EcoSport jest wolny od udziwnień. Kokpit zapożyczono w dużej mierze z nowej Fiesty, co oznacza łatwą obsługę, nowoczesny system multimedialny SYNC3 i wygodną pozycję za kierownicą na obszernych fotelach. Wersja ST-Line wnosi do wnętrza nieco kolorytu w postaci czerwonych szwów i aluminiowych pedałów. Dobre wrażenie psują trzeszczące boczki drzwi i miejscami proste plastiki.

Ford EcoSport - jeździ dobrze, choć twardo

EcoSport jeździ „po fordowsku” poręcznie i pewnie, choć układ kierowniczy precyzją nie dorównuje temu z Fiesty – to jednak wysoka poprzeczka, EcoSport i tak należy do najlepiej prowadzących się crossoverów tego kalibru. W zakrętach wysokie nadwozie w ryzach trzyma usztywnione zawieszenie (standard w ST-Line), ale na nierównościach te nastawy dają się już we znaki, szczególnie że testowany egzemplarz miał opcjonalne 18-calowe alufelgi z niskoprofilowymi oponami, a krótki rozstaw osi też nie pomaga w wygładzaniu pofalowań jezdni. Za to w mieście docenia się bezstresowe wjeżdżanie na krawężniki i niezłą zwrotność, a 4,1-metrowe nadwozie oznacza łatwe parkowanie.

Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line
Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-LineŻródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki

Ford EcoSport - tyle koni musi sporo wypić

140-konny silnik ma temperament i dobrą kulturę pracy jak na 3 cylindry. Popędzanie go precyzyjnym lewarkiem sprawia frajdę, elastyczność też jest dobra. Uzyskane przez nas wyniki przyspieszenia 0-100 km/h i średniego spalania są jednak dalekie od obietnic Forda: 7,3 l/100 km na tej samej trasie zużył też 130-konny Citroën C3 Aircross. Z 11-sekundowym sprintem można żyć, ale wir w zbiorniku da się poskromić tylko bardzo delikatną jazdą. Wysilona jednostka EcoBoost jest czuła na styl jazdy, w zatłoczonym mieście pozwala sobie nawet na 9 l/100 km. Na autostradzie pokutuje wysoki pionowy przód. Słabo wypadły też hamulce: 41,7 m drogi zatrzymania ze 100 km/h na letnich oponach to o długość auta za daleko.

Ford EcoSport - to nam się podoba

Stosunek wymiarów kabiny do nadwozia, wygodne siedzenia i tylna kanapa, łatwa obsługa, bogate wyposażenie.

Ford EcoSport - to nam się nie podoba

Twarda amortyzacja, słabe hamulce, spalanie, niepraktyczna klapa.

Ford EcoSport - naszym zdaniem

EcoSporta polubiłem za pewne prowadzenie i dobrą przestronność przy krótkim nadwoziu. Testowana wersja ST-Line niepotrzebnie podnosi cenę i obniża komfort. Sportowe ozdoby można sobie darować i słabszy silnik też się tu sprawdzi.

Ford EcoSport 1.0 EcoBoost ST-Line - dane techniczne

Silnik: typ/cylindry/zaworybenzynowy turbo R3/12
Pojemnośc skokowa998 cm3
Moc maksymalna140 KM/6000 obr./min
Maks. moment. obrotowy180 Nm/1400 obr./min
Skrzynia biegówmanualna 6-biegowa
Napędna przednie koła
Prędkość maksymlana185 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h10,2 s
Elastyczność 60-100/80-120 km/h8,6/11,1 s (4/5 bieg)/12,5/17,4 s (5/6 bieg)
Hałas w kabinie przy 50/100/130 km/h55 dB/65 dB/69 dB
Średnie spalanie testowe7,3 l/100 km
Średnie spalanie producenta5,4 l/100 km
Hamowanie 100-0 km/h (zimne/gorące)41,7 m/39,3 m
Pojemność bagażnika334-1238 l
Długość/szerokość, wysokość4096/1765/1653 mm
Rozstaw osi2519 mm
Prześwit190 mm
Gwarancja mech./perforacyjna2 lata/12 lat
Przeglądy okresoweco 20 tys. km lub rok
Cena podst. testowanej wersji83 300 zł (w promocji)
Cena testowanego auta97 520 zł (w promocji)
Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
Powiązane tematy: