Płacąc prawie 410 000 zł za limuzynę klasy wyższej, można mieć ogromne oczekiwania. Jaguar XF z 300-konnym dieslem niektóre spełnia z nawiązką, ale miejscami też gorzko rozczarowuje.
Jaguar XF - nadwozie
W wersji wyposażeniowej R-Sport XF jest okraszony dyskretnymi sportowymi dodatkami, które nie psują harmonijnej linii – „sportowość” nie bije po oczach, miejscami wręcz życzylibyśmy sobie odrobinę jej więcej. Fotele na przykład mogłyby mieć mocniejsze wyprofilowanie i lepiej trzymać ciało. W testowanym egzemplarzu bardziej denerwowało jednak podparcie lędźwi, które po kwadransie traciło wybrane ustawienie. W minimalistycznym kokpicie miejscami można mieć zastrzeżenia do jakości tworzyw i montażu, natomiast pozycja za kierownicą jest świetna. Ergonomiczną wpadką są zbyt daleko do przodu wysunięte przełączniki szyb – trzeba do nich niewygodnie sięgać.
Jaguar XF - silnik
Podwójnie doładowane V6 to złote serce XF-a. Potężne 700 Nm momentu obrotowego sprawia subiektywnie większe wrażenie, niż wskazuje na to zmierzony przez nas 6,6-sekundowy sprint do „setki”. Ośmiostopniowy „automat” nawet w trybie dynamicznym nie pozwala sobie na szarpnięcia i przytomnie reaguje na kick-down. Wynik testowego spalania 7 l/100 km uznajemy za dobry.
Jaguar XF - prowadzenie
Jeśli silnik jest złotem, to prowadzenie uznajemy za diament. Na zakrętach czuć, że XF-a stroili ludzie podkupieni BMW, potrafiący świetnie wyważyć układ kierowniczy. 1,9-tonowa limuzyna dobrze trzyma się drogi, jest bardzo stabilna nawet podczas gwałtownych manewrów. Warto dokupić adaptacyjne zawieszenie za 6120 zł – bardziej miękki tryb poprawia komfort amortyzacji, ale ogólna charakterystyka i tak pozostaje sztywna.
Jaguar XF - koszty
XF z 3-litrowym dieslem należy do najdroższych propozycji w swojej klasie, bo jego ceny zaczynają się od 346 700 zł. Mercedesa E 350 d można kupić za 267 800 zł. Jaguar bije jednak na głowę niemieckich konkurentów swoją 5-letnią gwarancją.
Jaguar XF - to nam się podoba
Dopracowane prowadzenie, pozycja za kierownicą, ponadczasowy styl, potężny i oszczędny silnik.
Jaguar XF - to nam się nie podoba
W wielu miejscach mało szlachetne wykończenie, ergonomiczne wpadki, bardzo wysoka cena.
Jaguar XF - naszym zdaniem
XF lubi wymagające kręte odcinki dróg, 3-litrowy diesel też ma sportową żyłkę. Ale wobec ceny przekraczającej 400 000 zł nic nie wybacza niedoróbek w ergonomii i przede wszystkim w materiałach wykończeniowych. W środku nie czuć prestiżu Jaguara.
Jaguar XF - dane techniczne
Silnik: typ/cylindr/zawory | diesel biturbo/V6/24 |
Pojemność | 2993 cm3 |
Moc maksymlana | 300 KM/4000 obr./min |
Maksymalny moment obrrotowy | 700 Nm/2000 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | tylny/aut. 8b |
Długość/szerokść/wysokość | 4954/1987/1457 mm |
Rozstaw osi | 2960 mm |
Pojemność bagażnika | 505 l |
Masa własna/ładowność | 1901 kg/449 kg |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,6 s |
Średnie spalanie testowe | 7,0 l/100 km |
Cena testowanego egzemplarza | 409 510 zł |
Galeria zdjęć
Wersja R-Sport ma delikatnie ostrzejszy kształt zderzaków, nakładki progowe i mały spoiler na tylnej klapie.
„Sportowość” nie bije po oczach, miejscami wręcz życzylibyśmy sobie odrobinę jej więcej.
Po włączeniu silnika wysuwa się pokrętło do obsługi „automatu” i obracają boczne nawiewy. Miejscami mało szlachetne plastiki.
Nastawy podzespołów można osobno dostrajać. Aktywne zawieszenie za 6120 zł.
Wygodne, ale w tej wersji oczekujemy lepszego trzymania bocznego. Podparcie lędźwi nie zachowuje ustawień.
505-litrowy kufer ma nieforemną wnękę i od góry jest wykończony gołą blachą. Cięgna do składania oparć też są mało eleganckie.
Klasyczny zestaw wskaźników.
W minimalistycznym kokpicie miejscami można mieć zastrzeżenia do jakości tworzyw i montażu.
XF z 3-litrowym dieslem należy do najdroższych propozycji w swojej klasie, bo jego ceny zaczynają się od 346 700 zł.
XF lubi wymagające kręte odcinki dróg, 3-litrowy diesel też ma sportową żyłkę.