Nissan Navara ma zadowolić zarówno szukających w miarę taniego, solidnego pojazdu do pracy, jak i osoby, którym marzy się lifestylowe auto do spędzania wolnego czasu. Dlatego przewidziano kilka poziomów wyposażenia i dwie wersje mocy, a mimo, że zawieszenie wykorzystuje sprężyny obiecujące komfort, auto ma dużą ładowność.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - nadwozie
Przyjemna kabina: łatwa obsługa, dużo miejsca, dobre materiały, tapicerka miła w dotyku. Podobnie jest ze skrzynią, w której znajdziecie ciekawy patent, czyli przesuwane na szynach zaczepy do mocowania towaru. Minusy: przydałaby się bardziej funkcjonalna kanapa (podnosi się tylko całe siedzisko), kamera cofania w lusterku to słabe rozwiązanie, a na pace warto mieć wykładzinę – metal w zimie czy po deszczu jest śliski. „Wanna” to wydatek ok. 1600 zł.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - silnik
Jednostka cicho i spokojnie pracuje, jedna turbina w zupełności sobie radzi, skutecznie napędzając auto i w terenie, i na szosie. Niższa moc nie przekłada się niestety na atrakcyjne spalanie – według producenta oba warianty zużywają tyle samo. Dane Nissana są w tym przypadku optymistyczne – udało nam się zanotować minimalny wynik 7,3 l/100 km, a nie deklarowane 6,1 l, tyle że to też nieźle. Jazda w terenie „kosztuje” 9,5 l/100 km.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - prowadzenie
Jak na pikapa – bardzo dobre. Nissan Navara ma z tyłu sztywną oś ze sprężynami, a nie resorami, co podnosi komfort.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - koszty
Dobrze wyposażone podstawowe wersje (z klimatyzacją i 7 airbagami, double cab od 128 600 zł) występują tylko ze 160-konnym silnikiem. W odmianie N-Connecta dostępne są już obie wersje mocy, dopłata do 190 KM jest akceptowalna – 5500 zł. Duży plus za gwarancję: 5 lat lub 160 tys. km.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - to nam się podoba
Nissan Navara ma satysfakcjonujące osiągi, duże możliwości wykorzystania skrzyni, rozsądne spalanie.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - to nam się nie podoba
Wysoka cena zakupu, prosty system napędu 4x4, utrudnione manewrowanie.
Nissan Navara 2.3 dCi 160 - naszym zdaniem
Jeśli priorytetem ma być niska cena, to warto kupić 160-konną Navarę i to w bazowej odmianie. N-Connecta to już dwa poziomy wyżej, wyposażenie jest bardzo dobre. Ale oszczędności względem wersji 190 dCi są małe.
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Pojemnośc skokowa | 2298 cm3 |
Moc maksymalna | 160 KM/3750 obr./min. |
Maks. moment. obrotowy | 403 Nm/1500-2500 obr./min. |
Skrzynia biegów/napęd | ręczna 6-biegowa/4x4 |
Prędkość maksymlana | 172 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,0 s |
Średnie spalanie producenta | 6,3 l/100 km |
Długość/szerokość/wysokość | 5300/1850/1805 mm |
Dł./szer./wys. skrzyni | 1537/1560/474 mm |
Rozstaw osi | 3150 mm |
Masa własna/ładowność | 2001 kg/1034 kg |
Cena testowanej wersji | 144 180 zł |
Zawieszenie dobrze wybiera nierówności w terenie, auto jest stabilne również na asfalcie.
W Navarze znajdziecie dwie wersje silnika 2.3 dCi. Testujemy słabszą, 160-konną.
Dokładnie tak mogłoby wyglądać stanowisko dowodzenia SUV-a. Dobre wyposażenie.
Kamera cofania, wbudowana w lusterko wsteczne, ułatwia parkowanie pikapem.
Wygodna kanapa, przyjemna tapicerka. Można unieść całe siedzisko.
Pojemna skrzynia. Na plus: system mocowania towaru, ale koniecznie dokupcie wykładzinę.
Odróżnienie na oko słabszej wersji silnika 2.3 (160 KM) od mocniejszej (190 KM) będzie trudne.